Najsilniejsze trendy wpływające na dzisiejszy kształt rynku dóbr szybko zbywalnych w Chinach, opisane w raporcie to:
• Rekordowy wzrost wartości zakupów w kanale e-commerce (o 52,6 proc.)
• Podwojenie udziału kanału online w rynku FMCG, w ciągu dwóch lat do poziomu 7 proc.
• Spadek wartości zakupów w hipermarketach o 2 proc. w 2016 r., podczas gdy tempo wzrostu sprzedaży w sklepach tradycyjnych zwolniło do 2 proc. nieznacznie wyprzedzając inflację. Jednocześnie dynamika sprzedaży w sklepach typu convenience wyniosła 7,4 proc.
• Wzrost skłonności do zakupów produktów dobrej jakości, traktowanych jako premium, po wyższych cenach – kategorie produktów postrzeganych jako zdrowie notują wysokie dynamiki i rośnie ich udział w sprzedaży.
• Utrzymująca się preferencja konsumentów dla produktów rodzimych. W 20 kategoriach produktów (na 26 przebadanych) chińskie firmy zanotowały wzrost sprzedaży o 8,4 proc., zaś ich zagraniczni konkurenci o zaledwie 1,5 proc.
Z analizy Bain&Company i Kantar wynika, że są trzy scenariusze, które mogą realizować firmy i marki, aby dostosować się do zmian na chińskim rynku. Po pierwsze – analiza portfolio pod kątem dynamiki produktów i poszczególnych kanałów. Po drugie – dopasowanie oferty do rosnących oczekiwań klientów w zakresie, jakości oraz kanału dostawy. Oznacza to zwiększenie udziału produktów premium, zdrowych i dostępnych do konsumpcji poza domem. I po trzecie - rozwój możliwości sprzedażowych w kanałach cyfrowych.
- Dla sieci sprzedaży, trendy opisane w raporcie oznaczają przede wszystkim konieczność dostosowania strategii do szybkiego rozwoju kanału online oraz potrzebę zmiany palety produktów dostępnych w sklepach, poprzez zwiększenie udziału świeżej żywności w asortymencie. Z kolei sklepy typu convenience i małe sklepy spożywcze muszą myśleć o rozwoju swoich możliwości sprzedaży produktów do konsumpcji poza domem
– mówi Poświata.
Chiński rynek nasycił się już zagranicznymi produktami i nie wystarczy już sama globalna marka by przyciągnąć coraz bardziej wymagającego chińskiego konsumenta. Rodzimi producenci znają rynek i upodobania klientów, więc potrafią elastycznie dopasować swoją ofertę do ich oczekiwań.
W międzynarodowych korporacjach strategiczne decyzje podejmowane są za granicą, w oderwaniu od chińskich realiów. Dlatego rodzimi producenci zyskują coraz większy udział w rynku – mówi Jacek Poświata z Bain & Company.