Jednocześnie na wyniki grupy Sfinks w ubiegłym roku miały wpływ zewnętrzne czynniki, m.in. takie jak presja na wynagrodzenia odczuwalna w całym sektorze gastronomii, osłabienie złotego, co rzutowało na wysokość czynszów oraz presja kosztowa dotycząca niektórych surowców. Wszystko to przełożyło się na 11-procentowy wzrost kosztu własnego sprzedaży w okresie 12 miesięcy 2016 r. wobec 12 miesięcy 2015 r. Grupa odnotowała również zwiększone o 12% r/r koszty ogólnego zarządu. Ich poziom wynikał z inwestycji w projekty rozwojowe, badanie możliwości akwizycyjnych oraz inwestycji w kampanie wspierające sprzedaż.
- Część ubiegłego roku stała pod znakiem wpływu otoczenia gospodarczego na rentowność naszego biznesu. Na wynikach rocznych zaważyły zwłaszcza dwa pierwsze kwartały. W połowie 2016 roku wprowadziliśmy działania zaradcze, które miały przeciwdziałać efektom presji płacowej, deprecjacji złotówki czy wzrostowi cen surowców i w drugim półroczu zaczęliśmy obserwować odbicie wyników w tym zakresie. Z drugiej strony na nasze pozytywne nastawienie do przyszłości wpływają rosnące wyniki sprzedażowe. Jednocześnie jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów badań opinii przeprowadzonych przez TNS Polska. Wynika z nich, że 95% naszych klientów jest bardzo zadowolonych lub zadowolonych z naszych usług. Co więcej aż 60% to klienci deklarujący lojalność wobec marki Sphinx, co jest wynikiem znacznie powyżej przeciętnego wyniku dla rynku gastronomicznego. Bardzo dużą wagę przykładamy do spójności i jakości oferty, dlatego taki wynik daje nam szczególny powód do satysfakcji – komentuje Sylwester Cacek.