Niespełna 15% polskich internautów woli robić zakupy w sieci, aż 50% preferuje galerie handlowe, wynika z MEC Shopper Report, badania preferencji zakupowych zrealizowanego przez dom mediowy MEC. W Internecie konsumenci są mniej otwarci na „shoppingową przygodę” i potrzebują poczucia bezpieczeństwa, jakie wciąż budują z markami w świecie offline.
-
W MEC Shopper report zmierzyliśmy się z pytaniami, jakie często zadają nam reklamodawcy: czy w epoce e-commerce wpływ działań marketingowych jest zminimalizowany, a decyzje zakupowe konsumentów stają się czysto planowe i racjonalne. Okazuje się, że nie do końca – mówi Tomasz Kolanowski, dyrektor Analytics & Insights z MEC na region CEE.
Grupa największego – z marketingowego punktu widzenia – ryzyka, a więc klienci kupujący zgodnie z planem, porównujący ceny i dokładnie analizujący informacje o produktach stanowią ok. 30% ogółu internautów. Jednak dla wielu z nich zakupy nadal stanowią przyjemność - 60% z twierdzi, że czerpie przyjemność z kupowania w galeriach, a aż 69% z kupowania w sieci.
Trzeba dotknąć
W badaniu MEC Shopper Report przeanalizowano różnice w motywacjach przy wyborze zakupów online i offline, sprawdzono też dlaczego polscy e-konsumenci lubią galerie handlowe, a za co cenią e-zakupy.
Wyniki badania potwierdzają, że zaletami galerii handlowych są przede wszystkim możliwość obejrzenia na żywo produktów – to kluczowa zaleta dla 63% badanych, duży wybór produktów i fakt, że wszystko można kupić w jednym miejscu (docenia to 56% internautów). Wybór, cena i wygoda to z kolei główne zalety zakupów online.
Największą barierę e-commerce stanowi z kolei brak tych walorów, które doceniamy w galeriach. Klienci nie lubią kupować, gdy nie mogą zobaczyć i dotknąć produktu oraz obawiają się, że produkt okaże się inny niż w rzeczywistości.
M.in. z tego powodu 22% polskich internautów w ogóle nie robi e-zakupów, a tylko 9% polskich internautów kupuje online częściej niż raz w tygodniu (45% badanych kupuje z taką częstotliwością w galeriach handlowych).
W sieci szukamy znajomych (także marek)
Na zakupach w galerii większość (59%) badanych spędza od 1 do 3 godzin. Zaledwie 6% polskich internautów twierdzi, że przeznacza na takie zakupy mniej niż pół godziny i od razu decyduje się na dany produkt.
W Internecie odsetek „szybko kupujących” jest większy – 38% e-klientów nie zastanawia się nad zakupem produktu dłużej niż godzinę. -
To by oznaczało, że zakupy w sieci bywają impulsywne, choć wielu klientów łączy je z możliwościami sprawdzenia cen w konkurencyjnych e-sklepach (50%), na Allegro (66%), czy w porównywarkach (40%). Wysoki odsetek szybko decydujących się na e-zakupy pokazuje jednak także, że w sieci najczęściej wybieramy produkty i marki, które już znamy – podkreśla Tomasz Kolanowski.
I ten wniosek potwierdziło dodatkowe badanie zrealizowane w ramach MEC Shopper Report, czyli seria 18 pogłębionych wywiadów indywidualnych. Ich celem było odkrycie dodatkowych, mniej racjonalnych i nie zawsze uświadomionych przesłanek zakupów online. -
Zaufanie do sprzedającego i produktu, polecenie przez znajomych, przekonanie, że podobni ludzie do nas korzystają z tej marki: te warunki uprawdopodobniają jej zakup w Internecie. Stąd też tak ważne w kontekście e-sprzedaży stają się budowanie kapitału społecznego brandów w social mediach, na forach internetowych – komentuje Tomasz Kolanowski. –
Z tego też wynika bariera zaufania dla mało wypromowanych i drogich produktów. W sieci jesteśmy mniej otwarci na nowości niż np. w galeriach handlowych, dlatego marki, które stawiają obecnie na sprzedaż online muszą inwestować w budowanie wizerunku – dodaje.
Badanie MEC Shopper Report zostało przeprowadzono techniką CAWI we wrześniu 2014 r. na próbie 1661 internautów w wieku 15+ i uzupełnione serią 18 wywiadów indywidualnych, realizacja: Analytics & Insight MEC.
Tagi: