W tym tygodniu sieć T-Mobile podsumowała również miniony rok działalności. Ze statystyk wynika, że dzięki inwestycjom w infrastrukturę i rozbudowie sieci zasięg LTE obejmuje teraz 99,1 proc. populacji (wzrost z 83 proc.). Na koniec września ubiegłego roku telekom miał ponad 10,3 tys. stacji bazowych, z których ponad 7 tys. obsługuje sieć LTE1800 a 2,1 tys. obsługuje LTE800 i LTE2600. Liczba danych przesyłanych w sieci LTE wzrosła aż o 275 proc. w ujęciu rocznym.
W ubiegłym roku uzyskaliśmy nowe licencje na częstotliwości 800 i 2.600 MHz. Teraz chcemy je w bardzo szybkim tempie rozwinąć. Nie możemy sobie pozwolić na spowolnienie inwestycji, zamierzamy je raczej przyspieszyć. Chcemy szybciej pokrywać kolejne obszary kraju siecią LTE
– mówi Thomas Lips, członek zarządu T-Mobile Polska.
Operator podkreśla, że stale zwiększa pojemność i przepustowość swojej sieci. Wielkość tegorocznych nakładów finansowych na inwestycje w infrastrukturę będzie zbliżona poziomem do tych ubiegłorocznych.
– Jesteśmy bardzo skupieni na sieci, ponieważ jest to główny czynnik generujący nasze przychody i główne narzędzie rozwoju na krajowym rynku. Poziom tegorocznych inwestycji będzie podobny, nie ma mowy o żadnym spowolnieniu. Chcemy wręcz wyodrębnić większe nakłady na sieć z całości środków inwestycyjnych, którymi dysponujemy – mówi Thomas Lips.
Dużym sukcesem telekomu w 2016 roku było również wdrożenie innowacyjnych technologii VoLTE i VoWiFi, które umożliwiają prowadzenie rozmów głosowych i wysyłanie wiadomości w miejscach, w których zasięg jest ograniczony. T-Mobile jest jednym z pierwszych na świecie operatorów, który udostępnił te usługi swoim klientom. Obecnie VoLTE i VoWiFi obsługuje tylko pięć modeli telefonów komórkowych, ale w tym roku ich liczba ma się zwiększyć do 19.