Gigant zakupów sieciowych otworzył właśnie swój pierwszy sklep stacjonarny. Od konkurencji różni się tym, że nie ma w nim kas ani kolejek.
Jedynym, co może odstraszać od wygody, jaką dają zakupy w galerii handlowej, jest długi czas oczekiwania w kolejkach do kas a następnie minuty spędzone w oczekiwaniu na skanowanie kodów kreskowych a wreszcie dokonanie płatności. Według danych Visa Contactless średnio spędzamy w kolejkach 5,5 godziny miesięcznie (mieszkańcy największych miast jeszcze dłużej). Najwięcej czasu pochłaniają przy tym wizyty w supermarketach i galeriach handlowych. 89 % z konsumentów przyznało, że zdarzyło im się wyjść ze sklepu bez sfinalizowania transakcji tylko dlatego, że kolejka była zbyt długa. Nowy pomysł Amazon ma to zmienić.
Ósmy największy sklep świata i lider pod tym względem, jeśli chodzi o sieć, jesienią otworzył na parterze budynku biurowo-handlowego w Seattle pierwszy sklep Amazon Go. Można w nim kupić wszystko to, co w dobrych, osiedlowych delikatesach – gotowe kanapki i dania obiadowe, lokalne pieczywo, sery czy mleko. Jedyna różnica polega na tym, że ze sklepu Amazon klienci wychodzą nie płacąc.