Wydrążone dynie, skarby lata zamknięte w słoiczkach, pyszniące się kiełbasy oraz piękne, złote bochny chleba – tak właśnie będą wyglądały stoiska listopadowej odsłony Międzynarodowego Jarmarku Produktów Regionalnych, który tym razem zawita pod fontanną w dniach 21–23 listopada.
O tym, że jemy także oczami, można się przekonać podczas coraz bardziej popularnej także w Polsce formy rozrywki, jaką jest „dine in the dark”, czyli obiad jedzony w ciemności. To nie tylko trudne zadanie ze względu na czysto mechaniczną konieczność umieszczenia jedzenia na widelcu i przetransportowania do ust, ale też dlatego, że kiedy nie widzimy tego, co jemy, nie potrafimy właściwie rozpoznawać smaków i konsystencji potraw. Oczywiście każdy może przeprowadzić taki eksperyment w domu, jedząc z zawiązanymi oczami, ale można też zrobić zupełnie inny – przyjść do Blue City na przepyszne święto jedzenia, czyli comiesięczny jarmark i rozkoszować się nie tylko pysznym smakiem, ale i idealnym wyglądem regionalnych specjałów z całego świata.
Tagi: