Dietetycy przyznają, że w ostatnich latach bardzo wzrosła świadomość Polaków związana ze zdrowych odżywianiem i negatywnym wpływem fast foodów. Wiedza jednak często rozmija się z praktyką i przegrywa z nawykami.
– Wiedza jest, jak najbardziej. Jednak wiedza a praktyka to zupełnie co innego. Są ludzie, którzy nawet nauczają, jak się zdrowo odżywiać, natomiast sami nie mają czasu na to, by sobie przyrządzić zdrowy posiłek. Tutaj problem bardziej polega na braku czasu, jesteśmy zabieganym społeczeństwem, pracujemy po 12–13 godzin dziennie, nie potrafimy do końca zadbać o siebie – mówi Anna Grzesik.
Wyniki badań wskazują też na duże zależności między tym, co jemy, a tym, jak myślimy, jak się czujemy i co wiemy o zdrowym żywieniu. Osoby wybierające restauracje typu fast food są znacznie mniej zadowolone ze swojego odżywiania (tylko 33 proc.) niż osoby jedzące zdrowo (80 proc.), a także chętniej sięgają po słodycze i napoje gazowane. W porównaniu do zwolenników zdrowego stylu życia fastfoodowcy znacznie rzadziej deklarują znajomość pojęć związanych ze zdrowym odżywianiem takich jak witamina D3, Omega3, gluten, stewia czy olejki konopne.
– Polacy nie do końca doceniają rolę zdrowego odżywiania. Ignorują to na co dzień. Tymczasem te wykształcone nawyki, które powtarzamy, one powodują, że dopiero w dłuższym czasie będziemy obserwować efekty, np. jeśli jemy dobre śniadanie przez pół roku, rok – nie od razu. Brak tych natychmiastowych efektów powoduje, że wybieramy łatwiejszą drogę – wyjaśnia Anna Grzesik.
Wiele osób wciąż kojarzy zdrowe odżywianie z wyrzeczeniami, tymczasem jest to mit. Niezdrowe jedzenie dostarcza nam znacznie mniej przyjemności.
– Zdrowe jedzenie nie wymaga czasu, koktajl możemy przygotować wrzucając gotowe składniki do blendera, to jest kwestia 3–4 minut i mamy gotowy posiłek. Bardziej chyba kwestia tego, że trzeba te świeże produkty zdobyć, trzeba o tym wcześniej pomyśleć, czyli skupić swoją uwagę na tym
– mówi Anna Grzesik.
Zjedzony w pośpiechu między spotkaniami hot-dog czy hamburger nie dostarczy nam ani wrażeń smakowych, ani wartości odżywczych potrzebnych do tego, żeby organizm funkcjonował prawidłowo i był odporny na choroby. Eksperci przyznają jednak, że popularność fast foodów powoli spada na rzecz tzw. fast foodów zdrowych.
– W Polsce możemy spotkać coraz więcej takich miejsc, w których możemy dostać zdrowe jedzenie, nawet na stacji benzynowej można kupić kanapkę pełnoziarnistą z twarożkiem albo sałatkę. Chodzi o to, żeby jedzenie było szybko podane – mówi Anna Grzesik.