LPP, właściciel marek Reserved, House, Cropp, Mohito i Sinsay podsumowuje dotychczasowe działania, których celem jest poprawa warunków produkcji odzieży w Azji. Jednocześnie wraz z międzynarodowym audytorem, firmą SGS, przygotowuje się do współpracy, której celem będzie sprawdzenie, na ile poszczególni dostawcy LPP w Bangladeszu działają zgodnie z Kodeksem Postępowania LPP.
- Odpowiedzialność, jaka spoczywa na naszej branży, a także oczekiwania konsumentów względem przedsiębiorstw zlecających produkcję zewnętrznym dostawcom są coraz większe. Z roku na rok przybywa też konsumentów, chcących mieć pewność, że ubrania, które noszą, powstają w bezpiecznych warunkach, a prawa szyjących je osób są respektowane – mówi Anna Miazga, koordynator ds. CSR w LPP. Zdecydowaliśmy się na współpracę z SGS bo chcemy mieć pewność, że fabryki realizujące nasze zlecenia, przestrzegają najważniejszych dla nas zasad – dodaje.
LPP od 2013 roku podejmuje szereg działań, które realnie wpływają na poprawę bezpieczeństwa i warunków produkcji. Firma koncentruje się przede wszystkim na dostawcach z Bangladeszu, ponieważ w tym kraju występuje nadal najwięcej wyzwań, a równocześnie tamtejszy przemysł odzieżowy rozwija się błyskawicznie. Przez ostatnie 4 lata w LPP powstały struktury odpowiedzialne za kontrolę łańcucha dostaw, wdrożono Kodeks Postępowania dla zagranicznych dostawców. Audytorzy LPP, oprócz fabryk w Bangladeszu, wizytowali zakłady produkcyjne w: Turcji, Kambodży, Birmie, Wietnamie oraz w Indiach i Chinach. Nakłady inwestycyjne LPP na ten cel wynoszą blisko 16 mln. zł.