LPP, spółka zarządzająca sześcioma markami odzieżowymi – Reserved, Tallinder, Cropp, House, Mohito i Sinsay, w I półroczu 2016 r. osiągnęła przychody w wysokości niemal 2,7 mld zł, co stanowi wzrost o prawie 17% rok do roku.
Spółka w ciągu roku podwoiła także procentowy udział sprzedaży internetowej. W raportowanym okresie LPP zwiększyła powierzchnię swoich salonów o ponad 12% rok do roku. Pod koniec czerwca br. odzież marek należących do LPP dostępna była w 1686 salonach zlokalizowanych w 18 krajach w Europie i na Bliskim Wschodzie.
Wartość przychodów ze sprzedaży zrealizowanej w okresie od stycznia do czerwca 2016 r. wyniosła 2,7 mld zł, czyli o 16,7% więcej w ujęciu rocznym. W I półroczu LPP uruchomiło 59 salonów o łącznej powierzchni 29 tys. m kw., zwiększając tym samym całkowitą powierzchnię handlową do niemal 873 tys. m kw., czyli o ponad 12% rok do roku. W raportowanym okresie marża handlowa wynosiła 48,2%, czyli 4,8 pkt. proc. mniej w porównaniu do ubiegłego roku. Przyczyną spadku marży jest przede wszystkim wysoki kurs dolara, waluty, którą LPP płaci większości swoich dostawców, a także presja cenowa ze strony głównych konkurentów i zwiększone wyprzedaże w salonach Reserved.
Zysk netto w I półroczu wyniósł 24,2 mln zł, przy czym istotny wpływ na wynik miał rezultat wypracowany w I kwartale br., który LPP zakończyło ze stratą netto na poziomie 66 mln zł. W okresie od kwietnia do czerwca firma znacząco poprawiła już wynik, osiągając zysk w wysokości 90 mln zł. Na uwagę zasługuje także fakt, że sprzedaż na m kw. w całej sieci LPP w I półroczu 2016 r. wzrosła o 3,5% w porównaniu w rokiem ubiegłym.
LPP kolejny raz notuje dynamiczny wzrost sprzedaży internetowej. –
W I półroczu 2016 r. przychody z e-commerce stanowiły około 2,7% przychodów Grupy, co oznacza, że w ciągu 12 miesięcy podwoiliśmy wartość sprzedaży internetowej – mówi Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy LPP. –
Do końca roku otworzymy sklepy on-line wszystkich naszych marek z segmentu fast fashion w Czechach, na Węgrzech, w Rumunii, na Słowacji oraz w Niemczech. Co ciekawe na rynku niemieckim, gdzie rozwijamy sieć salonów stacjonarnych marki Reserved, nasze młodsze marki dostępne będą wyłącznie on-line. Do 2020 roku planujemy zwiększyć udział sprzedaży internetowej do 7-8% sprzedaży całej Grupy – dodaje Lutkiewicz.
Wzrost przychodów firma zawdzięcza przede wszystkim markom Sinsay (+45% r/r do 205 mln), Mohito (+28% r/r do 333 mln), Cropp (+18% r/r do 400 mln) i House (+13% r/r do 323 mln).
Poniżej oczekiwań utrzymuje się natomiast wartość sprzedaż w salonach Reserved (+8% r/r do 1,2 mld). W związku z tym, iż skala wyzwań dotyczących flagowej marki LPP okazała się być większa niż początkowo zakładano, lata 2016 i 2017 są okresem wewnętrznych zmian w Reserved. Od kilku miesięcy głębokiej przebudowie ulega model zarządzania brandem, system pracy działu przygotowania produktu i logistyka zaopatrywania salonów. Dodatkowo, w celu wzmocnienia zespołów projektowych marki, spółka planuje otworzyć w Warszawie biuro przedstawicielskie Reserved.
Nakłady inwestycyjne, głównie koszty budowy nowych sklepów i modernizacja wcześniej otwartych placówek, w I półroczu 2016 r. wyniosły ponad 125 mln zł i były niższe niż przed rokiem o 45%, przede wszystkim dzięki zakończeniu modernizacji centrum logistycznego oraz centrali LPP. Wydatki inwestycyjne w całym 2016 r. wyniosą ok. 370 mln zł, z czego 270 mln zł firma wyda na rozwój sieci sprzedaży.
Tagi: