Firma wprowadziła więcej ładu, porządku i spokoju. Serwis jest wyraźniej nowoczesny i uporządkowany, zyskuje na jednolitości i estetyce oraz na ergonomice obsługi. Dla klientów wszystko jest znajome, a jednocześnie odczuwalny jest powiew świeżości, pewna dojrzałość oraz szlachetność. Nawigacja po stronach pozostała wygodna i intuicyjna. Serwis ma równolegle wersję anglojęzyczną, która ułatwia poznawanie oferty większej liczbie klientów z obszaru całej Unii Europejskiej.
Sklep internetowy jak na razie jest tylko wspierającym kanałem sprzedaży, jednak firma dostrzega potencjał dla takiego sposobu docierania do klientów. -
Ogólnodostępne statystyki wskazują, że na rynku polskim sprzedaż online to ok. 3-5% całości sprzedaży detalicznej. W naszym przypadku ten wskaźnik jest dwukrotnie wyższy. Z tego wynika też jego umiejscowienie w strategii jako istotnego kanału sprzedaży, ale raczej wspierającego, podporządkowanego całej hierarchii, choć z towarzyszącą nam świadomością tkwiącego w nim potencjału - mówi Mirosław Dmowski, koordynator projektu eCommerce marki Bartek.
Asortyment e-sklepu jest dużo szerszy od oferty dostępnej w salonach stacjonarnych, choćby z oczywistych względów braku ograniczenia przestrzennego – oczywistego w przypadku sklepu w galerii handlowej. W e-sklepie znajduje się kilka tysięcy wzorów z różnych kolekcji, również z poprzednich sezonów, oraz ofertę innych marek i innych producentów obuwia dziecięcego. Klienci sklepu internetowego cały czas mają do dyspozycji paletę ofert specjalnych, upustów, zniżek i bonusów komunikowanych regularnie za pośrednictwem newslettera. Najczęściej używaną i najbardziej docenianą przez klientów jest bezpłatna dostawa.
Od jesieni 2011 roku firma Bartek oferuje możliwość realizacji zakupów za pośrednictwem paczkomatów InPost. -
Paczkomaty to bardzo nowoczesne narzędzie logistyczne. Jest bardzo wygodne oraz atrakcyjne dla klientów. Odpada problem z oczekiwaniem na kuriera w określonych godzinach, jak również konieczność stania w kolejce na poczcie po odbiór awizowanej paczki. To rozwiązanie jest bardzo praktyczne i akceptowalne. Problemem pozostaje jego powszechność. Sieć paczkomatów z oczywistych powodów ekonomicznych ograniczona jest jednak do miast i to raczej tych większych. Ale miejmy nadzieję, że będą się rozwijać we właściwym kierunku. Zasługują na to, a klienci lubią paczkomaty, ok. 15% zamówień realizowanych jest tą metodą - wyjaśnia Mirosław Dmowski.
W najbliższym czasie firma nie zamierza wprowadzać dodatkowych innowacji w sklepie internetowym. -
Nasz e-sklep jest żywym organizmem wirtualnym, który podlega stałemu procesowi rozwoju. Jesteśmy właśnie po wiosennym odświeżeniu, gotowi na zaspokojenie wiosennej fali popytu. Od strony funkcjonalnej nasz serwis nie odbiega od standardu, a nawet go wyprzedza. Jako przykład podam formę prezentowania naszych produktów w postaci podglądu w skali 360 stopni. Nasza główna troska na najbliższy sezon to kontynuacja zabiegów o zaufanie klientów. O dalsze budowanie przekonania, że zakupy przez Internet są bezpieczne, bo o tym, że są możliwe i wygodne, a czasami tańsze – to już wszyscy wiemy - dodaje Mirosław Dmowski.
Zobacz sklepy Bartek w centrach handlowych
Tagi:
