Początek wakacji to pora na lenistwo i powolne życie. A także powolne jedzenie. Międzynarodowy ruch Slow Food postuluje, by spożywać zdrową, jak najmniej przetworzoną i regionalną żywność. Co idealnie wpisuje się w ideę międzynarodowego jarmarku produktów regionalnych.
Podczas kolejnej jego odsłony w dniach 21-23 czerwca pojawią się wystawcy z Grecji, Bułgarii, Francji, Hiszpanii i Włoch oraz około dwudziestu wystawców z różnych regionów Polski.
Ruch Slow Food przekonuje, że to, co jemy na co dzień powinno nie tylko dobrze smakować, być produkowane naturalnymi metodami, w sposób, który nie ma negatywnego wpływy na środowisko, a osoby, które uczestniczą w produkcji powinny otrzymywać uczciwe wynagrodzenie za swoją pracę. Jego zwolennicy chcą ratować od zapomnienia tradycyjne smaki i receptury.
Podczas Międzynarodowego Jarmarku Produktów Regionalnych będzie można kupić przepyszne pieczywo, wędliny oraz sery, a do tego pyszne nalewki, wina i piwa regionalne. No i chleb, przygotowywany na zakwasie, razowy, pełnoziarnisty, zdrowy – po prostu pyszny.
Zobacz więcej informacji o Blue City
Zobacz sklepy w Blue City
Tagi: