Michael Pollan w ksiażce „W obronie jedzenia” radzi, by nie jeść niczego, czego nie jadłaby nasza babcia lub co zawierałoby składniki, które nie byłyby jej znane. Zamiast pytać babć, można przyjść do Blue City na kolejną odsłonę Międzynarodowego Jarmarku Produktów Regionalnych, który w tym miesiącu potrwa od 12 do 14 kwietnia.
Można też przyjść w tych dniach do Blue City z babcią właśnie. Kilkuletnia tradycja jarmarku nie pozostawia wątpliwości – wszystko, co jest prezentowane podczas jego kolejnych odsłon, zyskałoby akceptację każdej babci. Po pierwsze, składniki są świeże, najlepszej jakości i rdzennie polskie. Po drugie, receptury, wykorzystywane do produkcji danych potraw i wyrobów także opierają się na wieloletniej tradycji. Po trzecie, certyfikaty jakości dają gwarancję dokładnej kontroli i dostosowania do najwyższych standardów. Podczas jarmarku można skosztować nie tylko pysznych polskich wędlin, serów, pieczywa czy miodów, ale też zapoznać się z tym, co najlepsze dla wielu regionów Włoch, Ukrainy, Francji czy Węgier.
Zobacz więcej informacji o Blue City
Zobacz sklepy w Blue City
Tagi: