U niektórych kobiet dochodzi jednak do zaburzeń hormonalnych. Waga ciała nie spada tak jak powinna, sylwetka pozostaje nieco zdeformowana, a kondycja skóry pozostawia wiele do życzenia. Skutecznym antidotum mogą być zabiegi medycyny estetycznej. Można się nim poddawać już nawet w okresie karmienia piersią. Zupełnie bezpieczne są te, które działające miejscowo – np. laseroterapia, a co za tym idzie – nie powodują ryzyka przeniknięcia substancji chemicznych do krwiobiegu. Ostrożniej należy natomiast podejść do zabiegów, które polegają na wprowadzeniu do organizmu różnego rodzaju preparatów. W czasie laktacji nie można stosować na przykład peelingów chemicznych czy mezoterapii igłowej, ponieważ podane substancje mogą dostawać się do mleka matki.
– Jeżeli problemem jest nadmiar tłuszczu, musimy sterować zabiegami w ten sposób, żeby pacjentka ten tłuszczyk straciła. To mogą być albo małe liposukcje albo zabiegi typu karboksyterapia, która przyśpiesza przemianę metabolizm tkanki tłuszczowej. Mogą to być zabiegi typu celaktor, czyli technologia do stymulowania zarówno napięcia skóry brzucha, jak i do przyśpieszenia rozbicia komórek tłuszczowych – tłumaczy Ewa Rybicka.
W przypadku bardzo wiotkiej skóry bardzo dobrze sprawdzają się zabiegi z wykorzystaniem HIFU, skoncentrowanych ultradźwięków.
– Bardzo dobrą maszyną do tego typu zabiegów jest Ultra Skin 2. Jest to maszyna która pracuje kilkoma przetwornikami, ale dla ciała dedykowany jest przetwornik, który koncentruje ultradźwięki na 13 mm w tkankach. Przy odpowiednim użyciu powoduje to niszczenie komórek tłuszczowych, ale także dobre napięcie skóry. Skóra po jednorazowym zabiegu w ciągu 2-3 miesięcy rzeczywiście bardzo ładnie się napina – wyjaśnia Ewa Rybicka.
Problem dużej części kobiet po porodzie są rozstępy. Pojawiają się na brzuchu, udach, pośladkach, a nawet biuście. Specjaliści radzą, by zapobiegać im już w czasie ciąży W leczeniu rozstępów zasada jest prosta – na pojawiające się prążki najlepiej reagować jak najwcześniej. Na świeże rozstępy można zadziałać już ok. szóstego tygodnia po porodzie.
– Bardzo istotną rolą jest to, żeby w trakcie ciąży masować skórę, wcierać w nią odpowiednie kosmetyki. Na „świeże” rozstępy, czyli takie które są jeszcze czerwone, dobrze jest zadziałać falą radiową. Ja polecam radiofrekfencje mikroigłową. Jest to bardzo silny bodziec, który dostarczamy do tkanki w postaci mikro nakłuwania i w postaci silnego podgrzania skóry, co daje mobilizacje tkanki do naprawy i rzeczywiście te rozstępy się w znacznej mierze redukują – mówi Ewa Rybicka.
Istnieje także wiele metod usuwania blizn pooperacyjnych po cesarskim cięciu. O tym, która z nich zostanie zastosowana, decydują takie czynniki, jak rozległość blizny, jej tkliwość i wiek. Usuwanie blizny można rozpocząć po całkowitym jej wygojeniu.