Słoneczne dni skłaniają nie tylko do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Wiosenna pogoda to wyśmienity moment na to, by oficjalnie rozpocząć sezon kulinarnych przygód z grillem w roli głównej. Choć kiełbasa to niezaprzeczalna królowa grillowego menu, inspirując się bogactwem pojawiających się w sklepach warzyw możemy odkryć zupełnie nowe oblicze przygotowywanych na ruszcie potraw.
Istnieją techniki kulinarne, które sprawiają, że wszystko z miejsca staje się smaczniejsze. Obok smażenia, które przy okazji często obniża wartość odżywczą produktów, kluczem do bogatego aromatu dań jest grillowanie. Słoneczna aura, z małymi przerwami, będzie towarzyszyć nam aż do końca wakacji, dlatego warto dowiedzieć się jakie smakołyki z grilla wyczarować możemy w najbliższych miesiącach.
Majowe początki
Maj to miesiąc, w którym większość roślin dopiero rozpoczyna etap intensywnego wzrostu. W tym miesiącu zdecydowanie lepiej postawić na dania mięsne, eksperymentując z nowymi smakami. Sezonowym i pełnym witamin dodatkiem do treściwych potraw będą sałatki ze świeżych i młodych warzyw, takich jak pierwszy szczaw czy delikatna botwinka.
Nie można zapomnieć również o warzywach dostępnych praktycznie przez cały rok. Doskonałą propozycją na grilla są ziemniaki, które choć proste, stwarzają nieograniczone możliwości kulinarne. Ziemniaka wystarczy doprawić ulubionymi dodatkami i przyprawami, w zależności od tego, czy wolimy smaki ostrzejsze, czy łagodniejsze. Składniki, takie jak chili, czosnek, świeży tymianek, cebula, koperek i pieprz mieszamy z łyżeczką miękkiego masła, którym wypełniamy niewielkie nacięcia. Następnie całość zawijamy w folię aluminiową, kładziemy na grilla i voilà. Ziemniaczane delicje w takiej postaci najlepiej komponują się z wszelkiego rodzaju sosami, dipami oraz, przeze wszystkim, z klasycznym gzikiem. Zaraz po zdjęciu folii możemy posypać ziemniaki utartym na drobnych oczkach serem, który stworzy na nich apetyczną i szybko topiącą się pierzynkę.
W czerwcu na bogato
Oficjalny początek lata zobowiązuje, dlatego w czerwcu możemy zaszaleć tak w kuchni tradycyjnej, jak i podczas pichcenia pod chmurką. To właśnie w tym miesiącu nasze potrawy z grilla możemy wzbogacić o brokuły, cukinię, kalafiora oraz młode ziemniaki, serwowane z masłem i koperkiem.
- Zieloną delicją bez wątpienia stanie się bób z grilla. Młode, zielone strączki, które możemy zrywać już w czerwcu, myjemy dokładnie pod bieżącą wodą oraz opiekamy na grillu po kilka minut z każdej strony. Następnie wyjmujemy ziarenka, przyprawiamy odrobiną soli oraz świeżo zmielonym czarnym pieprzem oraz obsypujemy dużymi wiórkami sera żółtego
– mówi Ewa Polińska, ekspert MSM Mońki.
Dla smaku warto dodać kilka kropli octu balsamicznego lub klasycznego sosu vinegret. Grillowany bób może byś podawany jako osobna przystawka lub stanowić na przykład dopełnienie dań rybnych.