Galeria Jurajska zakończyła wakacje z rosnąca liczbą klientów. Obiekt zaczął także notować stałą, miesięczną frekwencje na poziomie ponad 600 tys. osób miesięcznie. – Tak dobrych wakacji jeszcze nie mieliśmy - komentuje dyrektor obiektu.
W wakacje Klienci nie odpoczywali od zakupów
Pomimo wakacji i masowych wyjazdów w Galerii Jurajskiej wzrosła liczba klientów. Tylko od czerwca do sierpnia centrum handlowe odwiedziło aż 1,81 miliona osób - o ponad 7% więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. To najlepszy wynik wakacyjny częstochowskiego obiektu, od czasu jego otwarcia w 2009 roku.
Ale to nie koniec dobrej passy Jurajskiej. W wakacje centrum handlowe zaczęło także notować odwiedziny na poziomie ponad 600 tys. osób miesięcznie. Takie wyniki Jurajska do tej pory osiągała jedynie w grudniu, tuż przed świętami. Pod tym względem bardzo dobrze wypadł lipiec. W miesiącu pośrodku wakacji galerię odwiedziło ponad 629 tys. osób. Był to jak dotąd najlepszy miesiąc w 2017 roku i jeden z najlepszych w historii obiektu. Podobną liczbę udało się galerii osiągnąć w sierpniu, notując ponad 606 tys. odwiedzających. Dla porównania, do tej pory galerię miesięcznie odwiedzało od 500 do 550 tys. osób.
- Wakacje nie zniechęciły do zakupów, wręcz przeciwnie. Urlopy i więcej czasu wolnego przyczyniły się do znaczącego wzrostu odwiedzin w Galerii Jurajskiej. Wpływ na to miało kilka czynników. Jurajska w mieście nie kojarzy się już tylko z zakupami, ale także z miejscem spotkań. W ostatnich miesiącach przybyło nam także nowych najemców, a dotychczasowi zmodernizowali sklepy. Odświeżyliśmy więc ofertę. Ruszył także projekt „Jurajska: STOP” skierowany do kierowców. Poczyniliśmy także szereg inwestycji w komfort klientów
– mówi Roman Bugajczyk, dyrektor Galerii Jurajskiej
To m.in. te ostatnie procentują w mijających miesiącach. Od początku roku Jurajska m.in. zainwestowała w nowy system zarządzania parkingiem, nowy parking dla autokarów, a także w specjalne punkty relaksu z przyłączami do ładowania urządzeń mobilnych. Powstały także nowe parkingi – dla rowerzystów i motocyklistów. Na początku lata centrum handlowe wystartowało także z kampanią „Jurajska: STOP”, która ma zachęcić kierowców do zatrzymywania się w galerii np. na obiad lub kawę.
- Małymi krokami zmieniamy funkcję jaką pełni Galeria Jurajska w mieście, koncentrując się na zakupach, ale jednocześnie na tym wszystkim wokół nich, co umila wolny czas. Powoli absorbujemy także ideę tzw. „trzeciego miejsca”, czyli przestrzeni przyjaznej relaksowi. To trend charakterystyczny dla wszystkich liczących się dziś obiektów handlowych w Polsce i na świecie. Wyniki frekwencyjne, ale także obroty najemców, pokazują, że naszym klientom podoba się ten kierunek – mówi dyrektor galerii.
Galerie w Polsce też na plus
Na wakacyjny wynik Jurajskiej mógł mieć także wpływ ogólnorynkowy trend. Według firmy ShopperTrack w lipcu liczba odwiedzających polskie galerie wzrosła o 0,7%, z kolei w czerwcu zanotowano wzrost aż o 9,6%. - Jeszcze do niedawna wakacje w centrach handlowych oznaczały nieznaczne spadki, spowodowane wyjazdami klientów. Dziś widzimy, że wakacje nie wyhamowują handlu, a w wielu przypadkach wręcz go stymulują. Pod tym względem nasze zachowania konsumencie pokrywają się z tymi, jakie obserwuje się dziś w innych krajach UE – mówi Bugajczyk.