Po kasach samoobsługowych, elektronicznych etykietach cenowych i zakupach za pośrednictwem Internetu, Tesco wprowadza do swoich sklepów kolejną innowację. Dzięki usłudze Scan&Shop klienci będą mogli przyspieszyć swoje zakupy i jednocześnie zaoszczędzić pieniądze dzięki ciągłej kontroli wydatków na ekranie ręcznego skanera czy telefonu. Już od lutego 2017 roku z nowego rozwiązania skorzystają klienci trzech sklepów w Krakowie, Poznaniu i Łodzi. Do obsługi nowego rozwiązania firma zatrudni i przeszkoli nowych pracowników.
Dzięki usłudze Scan&Shop klienci mogą skanować produkty w trakcie zakupów i wkładać je do siatek w wózku, bez konieczności ponownego wypakowywania ich przy kasach. Ponadto, dzięki skanerom możemy na bieżąco śledzić swoje wydatki, czyli aktualny koszt zakupów w koszyku.
Zakupy ze Scan&Shop są naprawdę łatwe. Wystarczy, że klient przed rozpoczęciem zakupów weźmie jeden ze skanerów znajdujących się przed wejściem na salę sprzedaży. Wybrane i zeskanowane produkty trafiają bezpośrednio do siatek w wózkach. W przypadku owoców i warzyw oraz pieczywa wystarczy zeskanować kody Scan&Shop umieszczone przy półkach bądź zważyć na dedykowanych wagach. Pod koniec zakupów klienci udają się do kas samoobsługowych, by bez konieczności ponownego wypakowywania produktów, zapłacić za swoje zakupy.
Klienci będą mogli również wybrać opcję Scan&Shop na telefon komórkowy, który po zainstalowaniu aplikacji zastąpi skaner. Po zakończeniu zakupów na smartfonie zostanie wygenerowany kod, który wystarczy zeskanować w kasie samoobsługowej i przejść do płatności.
W pierwszym, pilotażowym etapie, Tesco wprowadzi Scan&Shop w trzech sklepach: w Krakowie, Łodzi i Poznaniu. Rozwiązanie to funkcjonuje już od kilku miesięcy w 14 sklepach w Europie Środkowej. Od popularności usługi wśród klientów zależeć będzie jej ewentualne dalsze wprowadzenie w kolejnych hipermarketach Tesco. Do obsługi rozwiązania Tesco zatrudniło dodatkowych pracowników – średnio po 8 osób w każdym z hipermarketów ze Scan&Shop.