Chociaż Wielkanoc to religijnie ważniejsze święto, jest ono zdecydowanie skromniejsze budżetowo. W tym roku nasze wielkanocne wydatki zamkną się w przedziale 300-400 zł. Taką kwotę deklaruje ponad 47 % klientów. Obejmie ona zarówno zakupy jedzenia, jak i niewielkich upominków - podaje Silesia City Center.
Zakupy wielkanocne jak weekendowy shopping
Podczas kiedy święta Bożego Narodzenia kosztują nas ponad 1200 zł, na Wielkanoc w tym roku przeznaczymy aż 4 razy mniej. Aż 47% Polaków deklaruje, że zmieści w tym roku swoje wydatki w przedziale od 300 do 400 zł. Pomiędzy 200 a 300 zł wyda 32% z nas. 10% zmieści się z wydatkami w granicach 200 zł. Święta z budżetem powyżej 500 zł urządzi nieco ponad 3% z nas - wynika z sondy zakupowej Silesia City Center.
Tradycyjnie najwięcej pochłoną wydatki na jedzenie, nawet 80% planowanego budżetu. Prezenty w tym roku planujemy zrobić skromne. Aż 52% Polaków kupi prezent nie droższy niż 50 zł. W granicach 100 zł zmieści się 39% z nas. Po upominki ze sklepowej półki sięgnie co trzeci Polak. Głównie trafią one do dzieci.
-
Wielkanocne zakupy Polaków od lat są niezwykle tradycyjne. Patrząc na wydatki z kolei możemy je porównać do nieco większego wyjścia na zakupy przed weekendem. Pod tym względem również ten trend umacnia się od kilku lat. Zupełnie odwrotnie wygląda to w grudniu, kiedy ogarnia nas prawdziwy szał zakupów - mówi Piotr Gajda, dyrektor Silesia City Center.
Prezent wielkanocny jak walentynkowy
I faktycznie, aż 91% Polaków przyznaje, że ich wydatki na Wielkanoc są zdecydowanie niższe niż te, jakie robią przed Bożym Narodzeniem. Bardziej koncentrujemy się także na zakupach spożywczych, niż na kupowaniu prezentów.
-
W Polsce rozwinęła się kultura dawania sobie upominków wielkanocnych, ale nie prezentów, w takim rozumieniu, jak robimy to w Boże Narodzenie. W efekcie przeznaczamy na to zdecydowanie mniej - mówi Piotr Gajda.
Na ostatnią chwilę
Co jednak łączy oba święta to zakupy na ostatni moment oraz miejsce, w którym je robimy. Aż 78% z nas odłoży zakupy na ostatnie dni przed świętami. Ponad 60% zrobi je natomiast w centrach handlowych i hipermarketach, na dalszym planie zostawiając niewielkie sklepy oraz targowiska. Gdzie należy spodziewać się największego ruchu?
-
W ostatnie dni przed świętami oblężenie przeżywać będą hipermarkety, piekarnie, sklepy ze słodyczami oraz cukiernie. Tradycyjnie zakupy będziemy robić także w sklepach z zabawkami i księgarniach - mówi dyrektor Silesii.
*Sondę zakupową Silesia City Center przeprowadzono w dniach 10-30.03.2015 na grupie 500 os. w wieku 18-55 lat.
Tagi: