Potrzeby klientów się zmieniają, a wraz z nimi ewoluować muszą obiekty handlowe. Nawet te ekskluzywne. Saks Fifth Avenue, specjalizujący się w sprzedaży produktów światowej klasy projektantów, oddaje klientom całe piętro strefy wellness.
Jeden z najbardziej ekskluzywnych domów mody w Ameryce reaguje na zmieniające się trendy i wkracza do wartego ponad 45 mln $ rynku self-care. Całe piętro, które kiedyś zajmowały ekskluzywne ubrania, teraz zostało poświęcone temu trendowi.
Zajęcia prosto z celi
Zamiast chodzić pomiędzy wieszakami można wybrać jogę czy masaż, dobrać suplementy diety lub wypić zdrowy koktajl. Ciekawostką jest consierge, który podpowie jakich minerałów i zajęć nam potrzeba, a także studio fitness stworzone przez byłych więźniów. Idealne dla zabieganych mieszkańców miast.
Zmieniają się przyzwyczajenia
Sklep stara się szybko odpowiedzieć na zmieniające się przyzwyczajenia mieszkańców dużych miast. Kiedyś o statusie świadczyły zakupy w drogim butiku. Dziś coraz częściej można zobaczyć dyrektora start-upu czy znaną aktorkę w zwykłym t-shircie za kilka dolarów. Coraz więcej nowojorczyków pieniądze wydaje inaczej – na zdrowie i samopoczucie. Wystarczy prześledzić internetowe portale społecznościowe, gdzie zdjęcia koktajli z nasionami chia czy zajęć jogi biją na głowę relacje z wizyt w sklepie odzieżowym.
Nowa strefa
Nowa strefa pod nazwą The Wellery ma powierzchnię ok. 1500 m kw. i zostanie otwarta w październiku. Nowością mogą być zajęcia w stylu więziennym, które prowadzi mieszczące się tu studio ConBody. Założyciel oferuje niezwykle intensywny trening, który opracował podczas własnej odsiadki. Nie potrzeba do niego żadnego sprzętu, a instruktorami są inni byli więźniowie. Jedna lekcja u byłych skazanych kosztuje 30 $. Z kolei w Breathe Salt Rooms można wdychać jodowane powietrze i poddać się terapii kolorami, które mają uspokajać i oczyszczać. Dziesięciominutowa sesja to wydatek rzędu 25 $.