Dla tych wszystkich, którzy niecierpliwie wyczekiwali premierowej kampanii Sinsay, jest dobrą wiadomość: wreszcie można podziwiać ją w pełnej krasie. I’m good but not an angel – to hasło kampanii kierowanej do dziewczyn, które tworzą swój odrębny styl, świadomie bawiąc się modą i projektami marki.
Pierwsza sesja odbyła się w hiszpańskim Alicante, gdzie na rozległych piaszczystych plażach, wśród egzotycznej roślinności i urokliwych uliczek powstały pełne letniego klimatu zdjęcia do kampanii wiosna-lato 2013. -
Kampanię kierujemy do dziewczyn, które nie boją się modowych eksperymentów, świadomie kreują swój wizerunek, raz wyglądają jak grzeczne wrażliwe romantyczki, aby za chwilę pokazać się w oryginalnym, zadziornym stylu. Zależało nam, aby pokazać odważną żonglerkę przeróżnych stylów, od delikatnego romantyzmu, przez luz street fashion, po rockowe szaleństwo – mówi Marta Ożóg-Orzegowska, brand manager Sinsay.
W premierowej kampanii wystąpiły wschodzące gwiazdy modelingu: Krysia Ziółek i Julia Borawska. Julia pojawiła się ostatnio w sesji zdjęciowej premierowego numeru polskiego wydania Harper’s Bazaar, ma także na swoim koncie współpracę z magazynem Elle, Pani czy okładkę dla VIVA! Moda.
Do realizacji sesji zaproszono znaną stylistkę i blogerkę Aretę Szpurę, która wcześniej współpracowała m.in. z marką H&M. Areta jest także współzałożycielką streetwear’owej marki Local Heroes, której znakiem rozpoznawczym są T-shirty z oryginalnymi nadrukami, m.in. z kultowym już hasłem „Doing real stuff sucks”. Za obiektywem stanął młody obiecujący fotograf Karol Grygoruk, którego zdjęcia publikowane są w magazynach „Exklusiv”, „Pani” czy „Vice”. Make-up do sesji to dzieło Zofii Krasuskiej-Kopyt.
Ubrania i dodatki z premierowej kolekcji dostępne będą już od marcu 2013 r., a na przełomie kwietnia i maja rusza sklep on-line marki, a więc szykuje się jeszcz kilka ciekawych premier przygotowanych przez Sinsay.
Zobacz sklepy Sinsay w centrach handlowych
Tagi:
