Rosie Huntington-Whiteley, brytyjska supermodelka o ponadczasowej urodzie, emanuje zmysłowością i wrodzoną elegancją. 29 stycznia 2015 miała miejsce premiera pierwszych, autorskich perfum Rosie, sygnowanych jej imieniem. Rosie for Autograph to kwiatowo-orientalne perfumy, inspirowane urodą angielskiego krajobrazu, skąpanego w świetle letniego poranka, które są już dostępne w salonach Marks&Spencer. Ponadto, perfumy cechują się świeżą i ciepłą kompozycją. Posiadają charakterystyczną, różaną nutę serca, która powstała na bazie naturalnej esencji z płatków róży stuletniej (centyfolii) we francuskiej stolicy perfum, Grasse.
- Podobnie, jak przy kolekcji bielizny, urzekła mnie prostota i elegancja kwiatów centyfolii. Ta szlachetna odmiana róży w dawnym stylu, idealnie oddaje charakter moich perfum – ich świeżość i tajemniczość, aurę zmysłowości i luksusu, którą roztaczają – tłumaczy Rosie Huntington-Whiteley.
Pracując nad swoim pierwszym zapachem, Rosie korzystała z doświadczenia wybitnego twórcy perfum, Ralfa Schwiegera, który nadał ostateczną postać jej pomysłom. Wspólna chęć stworzenia luksusowej i sugestywnej kompozycji zapachowej, zabrała tę dwójkę w podróż do Nowego Jorku, Londynu i wreszcie do Grasse. Tam, wśród słodkich aromatów, ręcznie zbieranych płatków róż i tradycyjnie pozyskiwanego różanego olejku, pracowali przez długie miesiące nad jej udoskonaleniem.
Zdjęcia do kampanii promującej zapach powstawały w Milton Abbot, w Devon, rodzinnym hrabstwie Rosie, a ich autorem jest znany fotograf, Guy Aroch. Zdaniem Rosie, miejsce, w którym dorastała było naturalnym, najlepszym wyborem, jeśli chodzi o tło:
- Devon przywoływało ten łagodny, lekko nostalgiczny nastrój, który chciałam uchwycić w moich perfumach. Zależało mi na tym, by każdy detal z nimi związany, był bliski mojemu sercu - przyznaje Rosie Huntington-Whiteley.
W Polsce perfumy Rosie for Autograph, a także świece i mgiełka zapachowa są już dostępne w salonach Marks&Spencer od końca lutego.
Tagi: