Połowa kolekcji zimowej firmy Jack Wolfskin będzie już od 2014 roku, czyli dwa lata wcześniej niż planowano, produkowana bez użycia związków per- i polifluorowanych (PFC).
W roku 2013 firma Jack Wolfskin zobowiązała się do całkowitej eliminacji niebezpiecznych substancji chemicznych z łańcucha dostaw i do tego, by do 2020 roku wdrożyć produkcję całkowicie bez użycia fluoru i jego związków. Tym samym firma Jack Wolfskin czyni kolejny ważny krok na drodze do uzyskania transparentnego łańcucha produkcyjnego i dostaw, wolnych od substancji szkodliwych.
Pierwotny plan firmy Jack Wolfskin przewidywał, by począwszy od zimy produkować kolekcję podróżną bez użycia fluoru i jego związków. Do roku 2016 połowa wszystkich produktów z różnych kolekcji miała być produkowana bez użycia PFC. Firma Jack Wolfskin skontrolowała jednak więcej substancji przed zaplanowanym terminem i przestawiła produkcję wcześniej niż planowano.
-
Jesteśmy dumni z tego, że dzięki wspólnym wysiłkom naszym oraz naszych dostawców oraz partnerów z sektora chemicznego będziemy mogli naszym klientom dać do dyspozycji już od zimy 2014 roku duży wybór produktów niezawierających PFC – wyjaśnia Christian Brandt, dyrektor operacyjny. -
Tym samym łączymy funkcjonalność oraz ochronę środowiska w jednej kolekcji i w wielu produktach.
Publikując szczegółowy plan działania, firma Jack Wolfskin w myśl motta „Idziemy jeszcze dalej” wiosną podkreśliła swoją pionierską pozycję w przemyśle produktów outdoorowych w zakresie przyjaznego dla środowiska zarządzania użyciem substancji chemicznych. Rozszerzając zakres odpowiedzialności za produkt na szeroko rozumianą odpowiedzialność za produkcję, firma Jack Wolfskin zobowiązała się do zapewnienia przejrzystości swoich producentów. Celem działań zgodnie z mottem „Idziemy jeszcze dalej” jest, by do 2020 roku wyeliminować substancje szkodliwe z procesów produkcyjnych i całkowicie zaniechać stosowania fluoru i jego związków.
Tagi: