A tej życzymy naszej mamie przecież jak najwięcej, prawda? Jeśli potrafimy piec, możemy zrobić jej ulubione ciasto albo takie, którego nigdy nie próbowała. Ale często bywa tak, że to mamy są w tym lepsze od nas, co można świetnie wykorzystać i zorganizować lekcję pieczenia albo gotowania. Przygotujmy wszystkie składniki, miejsce do pracy i zaprośmy mamę do domowego szkolenia. Ona ucieszy się, że może nam przekazać swoją wiedzę i poczuje się dzięki temu ważna i doceniona, my zyskamy cenną umiejętność, a wszyscy – pyszny efekt tej nauki. – Ten sposób zadziała, jeśli nasza rodzicielka naprawdę lubi spędzać czas w kuchni. Wtedy powinna się też ucieszyć z ładnego, eleganckiego fartuszka albo kolorowych foremek do pieczenia, które będzie mogła od razu wypróbować – podpowiada ekspertka firmy KiK.
A co, jeśli już umiemy gotować albo nawet wychodzi nam to lepiej niż naszej kochanej mamie? Super! Przygotujmy coś pysznego i niekłopotliwego w transporcie – na przykład kanapki z indykiem albo sałatkę. Zapakujmy własnoręcznie zrobioną lemoniadę, owoce, które można wygodnie jeść w całości i ulubione warzywa pokrojone na plasterki lub w słupki. Do tego hummus, pesto albo nawet zwykły serek naturalny do smarowania pieczywa jako dip i gotowe – możemy ruszać na piknik. Pod koniec maja o piękną pogodę i zielone otoczenie nie będzie trudno, nawet w miejskim parku. Do tego najlepiej pojechać tam na rowerach albo zrobić spacer. Trochę sportu, świeże powietrze i zdrowe produkty sprawią, że oprócz wspólnie spędzonego czasu sprezentujemy mamie też dawkę zdrowia. A to jest naprawdę bezcenne.