Najdroższe luksusowe hotele
Do największych transakcji na rynku dóbr luksusowych doszło przede wszystkim w segmencie hoteli.
Największą wartość, aż 12,9 mld dolarów osiągnęło przejęcie Starwood Hotels & Resorts Worldwide przez Marriott International. Równie znaczące było przejęcie Strategic Hotels & Resorts przez Anbang Insurance Group za około 6,5 mld dolarów. Na tę samą sumę opiewała umowa pomiędzy Hilton Worldwide Holdings przez HNA Tourism Group. Z kolei w kategorii osobistych dóbr luksusowych największe transakcje w 2016 roku to: przejęcie Tumi przez Samsonite (ok. 1,8 mld dolarów), przejęcie Too Faced przez Estée Lauder (ok. 1,5 mld dolarów) czy przejęcie It Cosmetics przez L’Oréal (za ok. 1,2 mld dolarów za 100 proc. udziałów).
Spośród wszystkich transakcji fuzji i przejęć 68 proc. zostało przeprowadzonych przez strategicznych inwestorów, co oznacza wzrost o 73 transakcje w stosunku do 2015 r. Z kolei aktywność inwestorów finansowych nie zwiększyła się w porównaniu do roku poprzedniego.
Największe wzrosty sięgną ponad 10 proc. rocznie
Badanie przeprowadzone przez firmę Deloitte wśród funduszy private equity miało na celu poznanie opinii inwestorów na temat możliwości rozwoju rynku mody i dóbr luksusowych w nadchodzących latach. Wśród respondentów panuje przekonanie, że do 2018 r. wskaźnik sprzedaży kluczowych graczy na rynku osobistych dóbr luksusowych zwiększy się do 1,3 jego obecnej wartości (ok. 8 proc. CAGR w latach obrotowych 2015-2018), natomiast w przypadku przedsiębiorstw z innych segmentów rynku dóbr luksusowych wskaźnik ten wzrośnie do 1,2 obecnego poziomu (ok. 6 proc.).
Według przewidywań inwestorów w perspektywie kolejnych trzech lat branża mody i dóbr luksusowych będzie nadal rosła o 5-10 proc. rocznie. Ponadto prognozowany jest zdecydowany wzrost w segmencie cyfrowych dóbr luksusowych oraz kosmetyków i perfum (o ponad 10 proc. rocznie). W segmencie odzieży i akcesoriów, hoteli oraz mebli prognozowane jest spowolnienie (wzrost od 5 do 10 proc. rocznie). Z kolei sytuacja w segmencie zegarków i biżuterii oraz jachtów powinna pozostać stabilna. Mniej optymistyczne prognozy dotyczą segmentu samochodów, prywatnych odrzutowców i selektywnej sprzedaży detalicznej, gdzie stopa wzrostu może być ujemna, a nastawienie inwestorów private equity znacznie się pogarsza.
Przyszłość leży w digitalizacji
Autorzy raportu przyjrzeli się strategiom, jakie inwestorzy będą realizować w 2017 r., aby w dalszym ciągu budować portfel aktywów w branży mody i dóbr luksusowych bądź je wyprzedawać.
Około 36 proc. funduszy rozważa możliwość dezinwestycji, co oznacza niewielki spadek w porównaniu do poprzedniego roku (-8 p.p.). – Na decyzje o wyprzedaży aktywów wpływ mają zazwyczaj takie czynniki jak możliwość osiągnięcia wysokiego zysku, zakończenie okresu inwestycji, niedopasowanie trendów rynkowych czy obawy związane ze spadkiem mnożników – wyjaśnia Katarzyna Sermanowicz-Giza.
W 2017 roku 90 proc. funduszy rozważa możliwość ulokowania kapitału w branży mody i dóbr luksusowych, a zwiększenie zainteresowania dotyczy przede wszystkim takich segmentów jak odzież i akcesoria (68 proc. respondentów), kosmetyki i perfumy (49 proc.), selektywna sprzedaż detaliczna (30 proc.), meble (26 proc.), zegarki i biżuteria (21 proc.) oraz cyfrowe dobra luksusowe (15 proc.).
Internacjonalizacja stanowi obecnie główne strategiczne narzędzie wykorzystywane przez inwestorów w celu zwiększenia wartości aktywów w branży mody i dóbr luksusowych (67 proc.). Dla 23 proc. równie skuteczna jest digitalizacja biznesu. – Fundusze private equity nierzadko przejmują spółki osiągające słabsze wyniki z zamiarem zwiększenia osiąganych przez nie przychodów ze sprzedaży oraz marż do ponad przeciętnego poziomu rynkowego – mówi Katarzyna Sermanowicz-Giza.