Rzeczy, które robię w imię miłości… do sztuki - tak słowa Jamiego Lannistera mógłby sparafrazować Salavat Fidai, rosyjski artysta, który wyrzeźbił bohaterów i symbole „Gry o tron” w rysikach ołówków. Chcecie wiedzieć jak? Wystarczy, że w najbliższą sobotę, 9 listopada zasiądziecie na Żelaznym Tronie w Magnolia Park i będzie obserwować!
Zima nadeszła, zanim jeszcze fani „Gry o tron” zdążyli ochłonąć po ostatnim odcinku sagi. Wrocławianie mogą teraz zmienić losy znanego serialu i sami zasiąść na Żelaznym Tronie. A już 9 listopada w Magnolia Park spotkają się z samym mistrzem „Gry o tron”. Nie będzie to jednak George R.R. Martin, lecz Salavat Fidai, który na warsztat wziął właśnie bohaterów Pieśni lodu i ognia i wyrzeźbił ich w mikroskali w… rysikach ołówków. Rzeźby inspirowane „Grą o tron” mają średnicę zaledwie kilku milimetrów, a poszczególne elementy zaledwie kilka mikronów. Na pierwszej takiej wystawie w Polsce można zobaczyć m.in. Jona Snowa, Aryę Stark, Tyriona Lannistera czy Nocnego Króla. Łącznie wystawa „Wejdź do świata Gry o tron” liczy 30 minirzeźb, które odwiedzający mogą oglądać pod lupami jeszcze do 17 listopada.
Mistrz mikrorzeźby
Salavat Fidai ponad 20 lat był prawnikiem w korporacji. Po latach pracy postanowił rzucić dotychczasowe życie i zająć się swoją pasją z dzieciństwa, czyli sztuką. Na początku zainteresowała go fotografia, potem skupił się na mikrosztuce i eksperymentach z różnymi materiałami. Międzynarodową sławę przyniosły mu dopiero malowidła na pestkach słonecznika i dyni oraz obrazy van Gogha malowane na pudełkach od zapałek. Pięć lat temu artysta zainteresował się grafitem i rozpoczął pracę z tym materiałem. - Kocham sztukę miniatur. Dużo eksperymentowałem z różnymi technikami i materiałami, by odkryć ten właściwy dla siebie. Malowałem na nasionach, na pudełkach od zapałek, wycinałem w owocach i mydle. Jednak grafit jest tym materiałem, który lubię najbardziej – przyznaje artysta i dodaje: - Grafit to bardzo delikatny materiał, który często się łamie. Ja jednak lubię wyzwania, które rozwijają i uczą cierpliwości.
Salavat Fidai rzeźbi mikrofigury pod mikroskopem przy pomocy specjalnego nożyka z wymiennym ostrzem.
Czasem jedna rzeźba wymaga pracy przez kilkanaście godzin, kilka dni lub nawet przez tydzień. Jednak dla mnie ten proces jest jak medytacja. Uspokajam się i ćwiczę cierpliwość. Podczas pracy słucham audiobooków, podcastów czy wykładów na You Tubie
– mówi Salavat Fidai.
Artysta od 2014 roku stworzył prawie 350 rzeźb w rysikach ołówków. Jego prace były podziwiane w USA, Australii, Rosji, Tajlandii, Singapurze, Malezji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich czy Wielkiej Brytanii.
Wejdź do świata „Gry o tron”
Spotkanie z Salavatem Fidai, autorem rzeźb prezentowanych na wystawie odbędzie się w Magnolia Park w sobotę, 9 listopada w godzinach 11.00 – 14.00 oraz 16.00 – 19.00.