-
Dzięki rozbudowie w Silesii przybyło ponad 60 punktów usługowo – handlowych i dodatkowe 20 tys. mkw. – 2012 jest rekordowy dla centrum, zarówno pod względem liczby odwiedzających, jak również obrotów. I pomimo tego, że od rozbudowy mija równy rok, tendencja wzrostowa wciąż się utrzymuje – mówi Ewa Marcinek, dyrektor nieruchomości Silesia City Center.
Całe miasto wpada na zakupy
W zaledwie rok Silesia City Center odwiedziło więcej osób, niż mieszka w całej Szwecji czy Norwegii. Każdego dnia do centrum na zakupy wybiera się od 30 do 50 tys. osób., czyli tyle ilu mieszkańców ma niejedno śląskie miasto. Miesięcznie od 1,2 do 1,5 miliona! Od roku Silesia pozostaje jednym z najczęściej odwiedzanych centrów handlowych w Polsce. Z badań SMG/KRC Millward Brown wynika, że aż 65 proc. mieszkańców regionu, jako miejsce swoich zakupów wskazuje dziś Silesię.
-
Nowe sklepy w świeżo wybudowanej części, ale także w tzw. „starej” części, do tego większość obecna tylko w Silesii, efekt nowości, skala projektu, jakim była rozbudowa, a do tego powiększona strefa rozrywki, zdrowia i urody, czy strefa restauracyjna. To wszystko składa się na to, że Silesia City Center od prawie roku jest najczęściej odwiedzanym centrum w regionie i nic nie wskazuje na to, żeby ta sytuacja miała się zmienić. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że 2012 rok Silesia zakończy z liczbą ponad 15 milionów klientów, pobijając tym samym własny rekord odwiedzin – mówi Ewa Marcinek.
15 milionów w grudniu
Ale w Silesia City Center rośnie nie tylko tzw. traffic, czyli liczba odwiedzin, skaczą także obroty.
-
Tylko w nowej części od października 2011 do września 2012 wydaliśmy ponad 150 milionów złotych. Rozbudowa nie tylko zachęciła nas do wydawania, ale także spędzania większej ilości czasu w centrum. I chociaż 70% z nas deklaruje, że do Silesia City Center przyjeżdża na konkretne zakupy, potrafimy na nich spędzić nawet 3 godziny – podaje SMG/KRC Millward Brown.
-
Silesia stała się nie tylko miejscem, w którym kupujemy buty, ubrania czy sprzęt elektroniczny. Dzięki nowym punktom usługowym i strefie I-piętra leczymy tutaj zęby, możemy chodzić na siłownię lub masaż. Pojawiło się biuro podróży, nowe oddziały banków, a nawet szkoła tańca. To pociągnęło za sobą także zainteresowanie centrum osób, które poszukują czegoś więcej niż tylko sklepów z ubraniami – dodaje Marcinek.
Takie marki chcieliśmy, więc są
Te ostatnie jednak, dzięki rozbudowie nie mają póki co sobie równych w regionie. W Silesia City Center jest obecnie ponad 310 punktów usługowo-handlowych. Z czego ponad 70 proc. stanowią sklepy z ubraniami, dodatkami i biżuterią. Królują oczywiście sklepy sieciowe, ale Silesia ma także kilkanaście salonów z markami dostępnymi na Śląsku wyłącznie w centrum np. La Mania, Calvin Klein Jeans, Rage Age by Czapul, Burberry, Tommy Hilfiger czy Furla.
–
Rozbudowa dołożyła nam sklepy, na które mieszkańcy Śląska od lat czekali aż pojawią się w Silesia City Center. W tym 5 najbardziej pożądanych: GAP, H&M, KappAhl, River Island, New Look i Stradivarius. Za miesiąc z kolei otworzy się Terranova, sklep, który w 2011 roku zajął drugie miejsce na liście najbardziej pożądanych w Silesii, zaraz za H&M. Patrząc na taki zestaw najemców, uzupełniony o unikalne marki luksusowe, Silesia może spokojnie konkurować przez lata nie tylko z centrami w regionie, ale także galeriami w Krakowie czy Warszawie – podsumowuje Marcinek.
Skorzystaj z wyszukiwarki i znajdź więcej informacji o Silesia City Center
Zobacz sklepy w Silesia City Center
Tagi: