Kryzys na rynku finansowym miał znaczny wpływ na rynek wyposażenia wnętrz, który w ostatnich dwóch latach odnotowywał spadek o średnio 5% rocznie. W rezultacie, na koniec 2011 roku osiągnął wartość 12,6 mld zł.
Pierwsza połowa bieżącego roku przyniosła poprawę na rynku, aczkolwiek pogorszenie sytuacji ekonomicznej w drugiej połowie negatywnie odbije się na branży. Według prognoz zawartych w najnowszym raporcie PMR: „Rynek wyposażenia wnętrz w Polsce 2012. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2012-2014”, wartość rynku spadnie o ok. 1%. Po dalszej korekcie w nadchodzącym roku branża powróci do pozytywnej dynamiki wzrostu w 2014 roku.
2009 był jeszcze rokiem, w którym rynek wyposażenia wnętrz nie odczuł znacząco kryzysu finansowego, co było związane przede wszystkim z wciąż dużym optymizmem konsumenckim i przede wszystkim ze zwiększoną liczbą remontów oraz wykańczaniem mieszkań zakupionych przed kryzysem. Następne dwa lata jednak przyniosły spadek.
Pogorszenie nastrojów konsumenckich, na które wpływa m.in. brak jasnych przesłanek co do polepszenia się sytuacji gospodarczej na świecie, powoduje powstrzymywanie się klientów od większych wydatków. Dodatkowo, znaczne zaostrzenie polityki kredytowej przez banki, zwiększenie bezrobocia, w dużej części wstrzymanie rozwoju przez przedsiębiorstwa i skupienie się na redukcji kosztów, a także zmniejszenie realnego dochodu gospodarstw domowych, pogłębia ten trend.
Klienci skrupulatnie planują zakupy i analizują oferty sklepów, odkładając samą transakcję w czasie. Coraz mniej jest zakupów impulsowych, a także zmniejsza się średnia kwota transakcji, co jest związane z poszukiwaniem przez klientów głównie tanich rozwiązań. Choć ubiegły rok w niektórych segmentach przyniósł wzrost sprzedaży ilościowej, to jednak nie pociągnęło to za sobą wzrostu sprzedaży pod względem wartościowym. Te wszystkie czynniki spowodowały spadek wartości rynku o ponad 10% do wartości 12,6 mld zł na koniec 2011 roku w stosunku do roku 2009.
Choć rok 2012 rozpoczął się dobrze dla branży wyposażenia wnętrz, jednak jego druga połowa, w związku z pogarszającą się dynamiką wzrostu gospodarczego, przyniesie osłabienie koniunktury. W pewnym sensie można mówić o tymczasowym procesie stabilizacji rynku, co oznacza, że sytuacja utrzyma się na podobnym poziomie jak rok wcześniej.
Brak widocznych wzrostów podyktowany będzie różnymi czynnikami, wśród których w przypadku handlu detalicznego bez wątpienia cena jest najistotniejsza. Z jednej strony sklepy starają się przyciągnąć klientów niskimi cenami, a z drugiej już przyzwyczajeni do tej formy marketingu klienci oczekują od sklepów czegoś więcej.
Handel detaliczny na polskim rynku meblowym radzi sobie znacznie gorzej niż handel hurtowy produktami przeznaczonymi na eksport. Obecnie sieci sklepów oferujące wyposażenie wnętrz dokonują przeglądu swoich placówek i w związku z tym wśród obserwowanych przez nas sieci specjalistycznych na rynku wyposażenia wnętrz ubyło prawie 130 punktów, pomimo nowych otwarć inicjowanych przez wiele sieci.
Bezpośrednie przełożenie na sytuację na rynku wyposażenia wnętrz ma także sytuacja na rynku budownictwa mieszkaniowego, które od początku kryzysu wciąż nie odnotowuje poprawy.
Prognozy ekonomiczne na rok 2013 przewidują wyhamowanie dynamiki wzrostu gospodarczego, a przejściowo może wystąpić też recesja. Jest to spowodowane przede wszystkim pogarszającą się sytuacją w całej Europie. Spowolnienie gospodarcze w przyszłym roku wpłynie na słabsze perspektywy dla konsumpcji prywatnej, w tym także dla rynku wyposażenia wnętrz. Poprawę sytuacji przyniesie jednak rok 2014, w którym według prognoz branża powinna odnotować pierwszy wzrost wartości po czterech latach spadku.
Tagi: