Airedale Shopping Centre w Wielkiej Brytanii przygotowało ostatnio dzień z niezwykłymi atrakcjami. Po galerii przechodziły się modliszki i muchołapki, a w menu były robaki.
W jeden z weekendów Airedale Shopping Centre w Keighley przygotowało niezwykłe atrakcje. Tego dnia w strefie restauracyjnej i na placu wewnątrz galerii można było spróbować potraw z dżdżownic, świerszczy i innego rodzaju robactwa. Po galerii przechadzały się modliszki i muchołapki, rozstawione były stoiska do malowania twarzy i można było podziwiać różne rodzaje insektów w przenośnym cyrku. Wszystko to miało nawiązywać do australijskich potraw, których wciąż jeszcze można spróbować w niektórych regionach tego kraju. Tematem była też australijska przyroda, wyjątkowo bogata w niezwykłą faunę.
Jak przyciągnąć klientów?
Oryginalną atrakcję obiekt przygotował razem z organizacją samorządową Keighley Business Improvement District, której zadaniem jest zachęcać do korzystania z tutejszych istniejących już biznesów i zakładania kolejnych. Urozmaicenie repertuaru tradycyjnych rozrywek, na jakie można zwykle trafić w galerii handlowej, ma przekonać klientów, że to żywe miejsce otwarte na pomysły.
Airedale to niewielka galeria w pobliżu Leeds w brytyjskim Yorkshire. Mieści się tu m.in. butik Marks & Spencer, Next czy New Look. Wcześniej galeria próbowała już przyciągnąć klientów ogłaszając, że jest „fair trade” (to certyfikat oznaczający sprawiedliwy handel i pozyskiwanie produktów), a także że jest przyjazna dla ludzi z demencją. Jak tłumaczyli pomysłodawcy akcji, w większości centrów handlowych osobom z demencją łatwo się zgubić, przez co są one dla nich bardzo niebezpieczne. Zwrócenie na to uwagi obsługi i pomoc tym, którzy wyglądają na zagubionych podczas zakupów, ma poprawić bezpieczeństwo takich pacjentów podczas zakupów.