Miesiąc po wydaniu książki „W Ziemi Świętej” prezenter pracuje nad nową publikacją. Tym razem ma to być kryminał podróżniczy. Jarosław Kret wyjeżdża na kilka dni do Indii, by w spokoju uporządkować pomysły związane z fabułą swojej pierwszej powieści.
Jarosław Kret niedawno wrócił z Ameryki Południowej, już jednak wybiera się w kolejną podróż. Jeszcze w tym tygodniu wyjeżdża do Indii, gdzie będzie uczestniczył w ślubie swojej koleżanki, podobnie jak on prezenterki pogody. Zamierza jednak zostać nieco dłużej, niż trwać będą uroczystości weselne.
– Potem jadę do centrum Indii, kilka dni posiedzę w jednym miejscu, bo mam do napisania kilka rzeczy i muszę sobie w spokoju skończyć pisanie – mówi Jarosław Kret agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenter twierdzi, że po kilku latach mieszkania w Indiach ma tam swoje ulubione miejsca, w których może liczyć na spokój i ciszę. Do jednego z nich wybiera się obecnie, aby w spokoju pracować nad nową książką. Twierdzi, że tym razem nie będzie to publikacja o takim charakterze, jak jego dotychczasowe książki, m.in. „Moje Indie” czy „Mój Egipt”.