– Mamy też inne inwestycje z branży motoryzacyjnej, takie jak nowa fabryka Volkswagena we Wrześni otwarta pod koniec ubiegłego roku. Powstanie nowych zakładów oznacza, że będzie potrzeba coraz więcej dostawców. Zainteresowanie branży motoryzacyjnej polskim rynkiem jest bardzo duże – mówi Kern.
Według raportu Polityki Insight na zlecenie 14 międzynarodowych izb handlowych w Polsce „Co przyniosły inwestycje zagraniczne – wpływ na gospodarkę Polski w ostatnim ćwierćwieczu”, dzięki ulokowanemu w Polsce kapitałowi zagranicznemu i aktywności międzynarodowych korporacji poziom PKB w 2015 r. był wyższy o 15,6 proc. niż w scenariuszu bez inwestycji zagranicznych. Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych spowodował wzrost płac o 8,9 proc., zatrudnienia o 8,5 proc., a dochody podatkowe państwa dzięki inwestycjom zwiększały się średnio o 2,7 proc. rocznie.
– Polska gospodarka ma jedną olbrzymią przewagę: to dynamiczny rozwój branży IT w ostatnich latach. To daje wiele możliwości rozwoju współpracy pomiędzy polskimi firmami z tego sektora, również tymi najmniejszymi, a średnimi i dużymi przedsiębiorstwami niemieckimi – zauważa Kern. – To może być bardzo perspektywiczna kooperacja, szczególnie przy realizacji założeń inicjatywy Przemysł 4.0. Przeszkody, które można by usunąć, dotyczą współpracy niemieckich firm i polskich uczelni oraz instytutów badawczych w dziedzinie prac badawczo-rozwojowych. To jest moim zdaniem wyzwanie na przyszłość –poprawa komunikacji, lepsze dostosowanie uniwersytetów i instytucji badawczych do potrzeb przemysłu i biznesu.
Zauważa także, że w ciągu ostatnich 4–5 lat widać dynamiczną ekspansję polskich przedsiębiorców na rynku niemieckim. Im również Izba stara się pomóc w rozwinięciu działalności.