Niedrogie mieszkania wciąż trudno dostępne
Polska znalazła się w tzw. „drugiej” grupie państw, które charakteryzują się wysokim poziomem rozwoju społecznego. Razem z nami w tej kategorii uplasowało się także piętnaście krajów Unii Europejskiej, USA, Korea Południowa czy Argentyna. Lepszą pozycję od Polski spośród krajów naszego regionu udało się osiągnąć Słowenii (21), Czechom (22), Estonii (23) oraz Słowacji (30). Za nami znalazły się z kolei Łotwa (34), Litwa (35), Chorwacja (36), Węgry (37), Bułgaria (41), Rumunia (44) oraz Serbia (45). Polska zdobyła w tym roku 79,65 punktów, podczas gdy rok wcześniej było to 79,76.
– W porównaniu do krajów o podobnym wzroście PKB Polska została oceniona najlepiej w kontekście bezpieczeństwa osobistego, stosunkowo niskiego poziomu przestępczości oraz dostępu kobiet do uczelni wyższych. Natomiast wciąż mamy problem z dostępem do stosunkowo niedrogich mieszkań oraz dość wysokim wskaźnikiem samobójstw
– mówi Rafał Rudzki, Starszy Menedżer w Zespole Sustainability Consulting Central Europe, Deloitte.
Social Progress Index powstaje poprzez obliczenie średniej uzyskanej z analizy trzech kategorii, które z kolei składają się z 53 zmiennych. W 2017 r. Polska otrzymała następujące wyniki w poszczególnych kategoriach:
Analizując sytuację Polski i innych krajów Europy Środkowej, w tym szczególnie Węgier i Słowacji, eksperci Social Progress Index wskazali, że na tle innych krajów UE, problemem regionu jest rosnąca niechęć do imigrantów i zwiększający się poziom dyskryminacji mniejszości. W tym samym kontekście autorzy raportu wymieniają również USA.
SPI na rzecz zrównoważonego rozwoju
We wrześniu 2015 r. kraje członkowskie ONZ przyjęły dokument „Przekształcanie naszego świata: Agenda na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju – 2030”, zawierający 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju (ang. Sustainable Development Goals – SDGs), które, uwzględniając wymiar ekonomiczny, społeczny i środowiskowy, zwracają uwagę na konieczność eliminacji ubóstwa, zapewnienia trwałości środowiska naturalnego oraz zrównoważonej konsumpcji i produkcji. Choć to rządy będą odpowiedzialne za ich realizację, bez większego zaangażowania biznesu może to być trudne. Mapą drogową, jak osiągnąć SDGs, może właśnie być SPI, który uzupełnia się z ideą zrównoważonego rozwoju.
– Cele Zrównoważonego Rozwoju ONZ powinny stanowić ramy dla wspólnych działań, które mogą chronić przyszłość naszą i kolejnych pokoleń. Wskaźnik SPI może być więc bardzo dobrym i wymiernym narzędziem do mierzenia postępów w realizacji SDGs. Jak jednak pokazuje tegoroczny ranking, w obecnym tempie postępu społecznego świat może mieć problemy z osiągnięciem wyznaczonych wyznaczonych przez ONZ celów do 2030 r. Żeby się tak stało, średni wynik SPI dla całego świata musiałby się zwiększyć o dziesięć punktów – z niemal 65 do 75 punktów - mówi Irena Pichola.