Irlandia, dla której Wielka Brytania jest ważniejszym partnerem handlowym niż dla Polski Niemcy, może na brexicie znacząco ucierpieć, zwłaszcza jeśli zrealizuje się scenariusz twardego wyjścia z UE z powrotem ceł.
Choć taki rozwój wydarzeń pogłębiłby ujemne saldo w handlu Polski z Irlandią, to jednocześnie w dłuższej perspektywie wpłynąłby na rozwój wzajemnych relacji gospodarczych, które mogą zaowocować zwiększeniem wywozu polskich produktów na Zieloną Wyspę.
– Irlandzki eksport do Polski rośnie w granicach 15–20 proc. rocznie i możliwe, że po brexicie jeszcze wzrośnie. W Enterprise Ireland obserwujemy już pierwsze takie sygnały. Mamy kilka przykładów firm, które wyraźnie stwierdzają, że muszą zdywersyfikować te kierunki i Polska jest w ich planach – mówi Siepracki.