– Przede wszystkim zwróciłbym uwagę na to, jak w związku z tym krajowy rynek jest postrzegany przez inwestorów zagranicznych – wskazuje Maciej Leściorz. – Polski złoty przeżywa trudne chwile ze względu na różne kwestie polityczne i zagrożenia budżetu. To kolejne elementy tej układanki. Pozytywna informacja powoduje, że spada poziom awersji do ryzyka, chociaż w tej sytuacji jest ona cały czas obecna.
Zdaniem firmy Rothschild Polska w związku z zapowiedziami i decyzjami rządu dotyczącymi między innymi kredytów denominowanych we franku szwajcarskim, obniżki wieku emerytalnego czy systematycznego zwiększania skali wydatków budżetowych ryzyko inwestycji na krajowym rynku finansowym jest coraz większe. Jednak ostatnia, grudniowa, rewizja ratingu Polski przez agencję Standard & Poor's nie potwierdziła tych obaw. Notowania Polski zostały utrzymane na poprzednim poziomie (BBB+), a jej perspektywa została podniesiona do stabilnej.
– Z punktu widzenia inwestorów zagranicznych na rynku polskim istotny jest strach o kwestie czysto polityczne, nie tylko takie jak podatek handlowy, lecz także na przykład obniżenie wieku emerytalnego – precyzuje Maciej Leściorz. – Może to spowodować, że za jakiś czas zostanie obniżony jednak rating Polski, a przynajmniej wzrośnie ryzyko takiego ruchu ze strony agencji. Jeszcze bardziej pogłębiłoby to i tak trudną sytuację krajowej gospodarki.