– Do tej pory założyliśmy 77 Pracowni Orange we wsiach i małych miastach do 40 tys. mieszkańców w całej Polsce. Pracownie organizują zajęcia zarówno dla dzieci i młodzieży, ich rodziców, jak i osób starszych. Koncentrują się na rozwijaniu pasji, zainteresowań i umiejętności wykorzystywania nowych technologii, ale też są miejscem skupiającym lokalną społeczność. Mieszkańcy wiedzą, że mogą przyjść, zrealizować swoje pomysły i zrobić coś ciekawego dla swojej społeczności – mówi Łucja Kornaszewska-Antoniuk.
Cel programu to przede wszystkim aktywizacja lokalnych społeczności i wzmocnienie więzi. Dlatego Pracownie Orange mają odpowiadać na potrzeby wszystkich grup wiekowych. Dla dzieci i młodzieży organizowane są bezpłatne zajęcia z robotyki albo programowania, a dla dorosłych i seniorów – nauka korzystania z sieci i obsługi komputera. W Pracowniach Orange są również zajęcia niezwiązane z cyfrową edukacją, na przykład warsztaty modelarstwa, gimnastyka dla dorosłych, nauka angielskiego, turnieje gier planszowych czy warsztaty integracyjne dla rodzin z dziećmi.
W większości przypadków multimedialne świetlice pełnią też funkcję centrum dla lokalnej społeczności, są miejscem spotkań i przestrzenią do wspólnej aktywności. Wypełniają lukę w ofercie kulturalno-edukacyjnej małych miejscowości.
– Większość społeczności lokalnych mówi, że ich życie zmieniło się od czasu, gdy powstały Pracownie Orange. Dlaczego? Dlatego że jest to miejsce spotkań towarzyskich, które odpowiada na potrzeby mieszkańców. Dzieci mogą tam odrabiać lekcje, grać na konsolach, natomiast seniorzy mogą spotykać się na lekcjach tańca czy warsztatach kulinarnych. Mogą odbywać się tam pokazy filmów. Sposób, w jaki działa świetlica, zależy tak naprawdę od mieszkańców – mówi ambasadorka programu Anna Guzik.