W ostatnich latach największym przejęciem na polskim rynku w tej branży był zakup sklepów Real od Grupy Metro przez sieć Auchan. W tej chwili francuski detalista zajmuje się rebrandingiem swoich sklepów formatu supermarketowego w całej Europie na „My Auchan”. Także w Polsce należąca do niego sieć Simply ma zmienić nazwę na „Moje Auchan”. Nowe logo od ubiegłego roku zdobi sklepy Żabka, a w maju 2017 roku rozpoczyna się w Polsce rebranding stacji benzynowych Statoil na Circle K – również jest to przedsięwzięcie międzynarodowe.
Jak podkreśla Katarzyna Rudnicka, przy zmianie wizualizacji bardzo istotną kwestią jest dopasowanie nowego wzoru do charakteru działalności klienta.
– Niezwykle ważne jest to, żeby nowa wizualizacja i nowy znak były akceptowalne w zakresie produktów, które sprzedaje firma, żeby klient miał okazję powiązać i kolorystykę, i kształt nowego znaku z produktem, który kupuje w tak obrandowanym punkcie sprzedaży. Trudno sobie wyobrazić różowe stacje benzynowe bądź białe, bardzo aseptyczne drogerie z drogimi kosmetykami i akcesoriami do makijażu – wyjaśnia prezes Vivenge. – Zauważmy, że bardzo silne brandy jak McDonald’s, Pepsi czy Coca-Cola nie dokonują dużych zmian w swoim logotypie, żeby nie stracić na rozpoznawalności u konsumenta. Te znaki w ostatnich dwudziestu latach zmieniły się kilkanaście razy, ale tak subtelnie, że klient tego nie dostrzega.
Do najbardziej wartościowych marek świata – według rankingu BrandZ z 2016 roku – należy Amazon (7. miejsce, wartość 98,99 mld dol.), McDonald’s (miejsce 9., 88,65 mld dol.), Coca-Cola (miejsce 13., 80,3 mld dol.) czy Starbucks (miejsce 21., 43,57 mld dol.). Na szczycie znajdują się marki technologiczne: Google, Apple i Microsoft. Wartość każdej z dwóch pierwszych sięga niemal 230 mld dol.
– Podstawową wartością, którą uważam za najważniejszą w ślad za researchem i wywiadem z klientami, jest zaufanie. To jest gwarancja sukcesu w tej branży, w której klient bardzo zważa na swoją markę, na którą ciężko pracował i która osiąga milionowe lub miliardowe wartości na rynku – przekonuje Katarzyna Rudnicka. – Dla niego niezwykle ważne jest to, żeby dostawca, z którym pracuje, w stu procentach realizował jego oczekiwania i żeby informacje, które nam przekazuje, były zachowywane, żeby miał do nas stuprocentowe zaufanie w zakresie terminów realizacji, oferowanej jakości i świadczonych usług.