Następnie jako pierwsi udostępniliśmy użytkownikom smartfon ze średniej półki, w okolicach tysiąca złotych, którego obudowa była wykonana w większości z metalu i nawiązywała już do urządzeń premium. Konkurencja wprowadzała podobne rozwiązania w kolejnych miesiącach – stwierdza przedstawiciel Alcatela.
Skupiliśmy się na rozwiązaniach muzycznych. Nasz model IDOL 3 prezentował bardzo fajny jakościowo dźwięk, zarówno na słuchawkach, które były dołączone do zestawu, jak i na głośnikach, które były współtworzone z firmą JBL. Następnie model IDOL 4, który jest sztandarowym przykładem demokratyzacji technologii, gdzie mieliśmy świetne wykonanie i świetną muzykę. Najmocniejsze głośniki na rynku niezależnie od półki cenowej i przede wszystkim VR, który był w zestawie.
W ubiegłym roku Alcatel wprowadził na masowy rynek wirtualną rzeczywistość – w zestawie za początkową cenę 1200 zł, z goglami i z oprogramowaniem do wykorzystania VR. Co ciekawe, Gogle VR Alcatela pełniły rolę pudełka dla modeli smartfonów Idol 4S, jak i tańszego Idol 4.
– Dotychczas za gogle VR trzeba było dopłacić kilkaset złotych i działały tylko z najmocniejszymi urządzeniami na rynku, które kosztowały kilka tysięcy złotych. My planujemy kontynuować ideę demokratyzacji technologii. Tę drogę chcemy kontynuować w przyszłości, aby nasi użytkownicy dostawali coś więcej, niż to, co znajdą u konkurencji
– zapowiada Adam Bialic