Chmura, internet rzeczy, cyberbezpieczeństwo, ale przede wszystkim sztuczna inteligencja – to cztery filary cyfrowej transformacji w biznesie. Połączenie innowacyjnych technologii z ludzką kreatywnością da przedsiębiorstwom całe spektrum możliwości. Przede wszystkim umożliwi rozwój, pozyskanie informacji o klientach, wypracowanie nowych modeli biznesowych oraz stworzenie całkiem nowych produktów i usług. Cyfrowa transformacja wymaga jednak współdziałania i zaangażowania wielu stron.
– Cyfrowe współtworzenie to proces, w którym właściciel firmy łączy siły z cyfrowymi ekspertami i wspólnie dokonują transformacji lub wręcz rewolucji. Potrzebna jest do tego duża wiedza o biznesie, organizacji i jej procedurach oraz technologiach takich jak sztuczna inteligencja, internet rzeczy, cyberbezpieczeństwo i chmura. Tylko stworzenie zespołu złożonego z ludzi, którzy mają wiedzę na temat wspomnianych obszarów, może zaowocować nowymi ideami. Na tym polega cyfrowe współtworzenie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Juan Maria Porcar, Wiceprezes Fujitsu, zarządzający regionem Europy Wschodniej, Rosji, CIS i Afryki.
Tworzenie wartości biznesowej dzięki połączeniu ludzkiej kreatywności i technologii cyfrowych było motywem przewodnim tegorocznej konferencji Fujitsu World Tour 2017 „Human Centric Innovation: Digital Co-Creation”. To jedno z największych na świecie wydarzeń poświęconych zastosowaniu IT w biznesie. Roadshow odbywa się na sześciu kontynentach, gromadząc co roku około 14 tys. gości.
Polska edycja, zakończona we wtorek w Warszawie, przyciągnęła do stolicy blisko 900 ekspertów z Polski innych krajów europejskich. Dyskutowali o nowoczesnych technologiach i cyfrowej transformacji. Juan Maria Porcar, odpowiedzialny w Fujitsu za Europę Wschodnią, Rosję, CIS i Afrykę, wymienia cztery główne filary tego procesu.
– Nikt już nie ma wątpliwości, jak ważną rolę będzie odgrywała chmura i internet rzeczy. Bezdyskusyjne jest też znaczenie cyberbezpieczeństwa. Ale najbardziej interesującą i najważniejszą technologią jest sztuczna inteligencja (AI), która rozgościła się już wśród nas na dobre. Jest użyteczna dla organizacji, w opiece zdrowotnej, handlu, w administracji rządowej i poprawia efektywność biznesu
– ocenia Juan Porcar.
Te prognozy mają potwierdzenie w statystykach. Z raportu „Sztuczna inteligencja w biznesie” MarketingLink wynika, że do 2020 roku 75 proc. przedsiębiorstw będzie wykorzystywać sztuczną inteligencję w biznesie. Już teraz korzystają z niej globalni giganci, tacy jak Facebook i Google. Wdrożenie zaawansowanych algorytmów opartych o AI ma przynieść w USA 60 mld dol. oszczędności do 2020 roku.
Rosnącą rolę sztucznej inteligencji prognozuje też Ericsson ConsumerLab w tegorocznym raporcie „10 Hot Consumer Trends for 2017”, z którego wynika, że AI będzie pomocna w pracy i w życiu codziennym dla 35 proc. konsumentów, a wykorzystanie jej w biznesie przyniesie pracodawcom znaczne oszczędności.
Zauważalnym trendem jest też rosnąca wartość rynku i technologii bazujących na internecie rzeczy. PwC podaje, że baza zainstalowanych urządzeń zdolnych do połączenia z internetem przekroczyła 14 mld na początku 2015 roku. Za cztery lata ta liczba sięgnie już 50 mld urządzeń. Z kolei globalna firma badawcza IDC szacuje, że w 2020 roku rynek IoT będzie wart w sumie 1,5 bln dol. W Polsce wartość inwestycji w tę technologię sięgnie do tego czasu 5,4 mld dol. Internet rzeczy ma na polskim rynku szczególnie duży potencjał rozwoju, ponieważ – jak szacuje Urząd Komunikacji Elektronicznej – na razie tylko około 3 proc. polskich przedsiębiorstw wykorzystuje technologie oparte o IoT.
Szybko rośnie również wykorzystanie w biznesie rozwiązań chmurowych, które są wymieniane jako jeden z motorów cyfrowej rewolucji. Coraz więcej firm decyduje się przenieść część swoich zasobów do chmury, a według przeprowadzonych nieco ponad rok temu badań Intela, w Polsce z rozwiązań cloudowych korzysta 34 proc. dużych przedsiębiorstw. Firma doradcza IDC prognozuje, że do 2020 roku wydatki firm na rozwiązania oparte na chmurze wyniosą w skali globalnej ponad 500 mld dol., czyli trzykrotnie więcej niż obecnie.