Po świecie jeździ 4,5 mln ciężarówek i naczep chłodni. Przekłada się to na aż 53 mld ton CO2 rocznie. Transport jest jednym z głównych źródeł emisji dwutlenku węgla globalnie, dlatego elektryfikacja floty to kierunek, w którym spogląda coraz więcej świadomych klimatycznie firm – m.in. Frigo Logistics. Na przełomie sierpnia i września, operator przeprowadził testy dostaw ostatniej mili z centrum dystrybucyjnego w Czeladzi. Były one realizowane we współpracy z firmą Scania Polska, dystrybutorem pojazdów ciężarowych, ciągników siodłowych oraz autobusów.
– Z uwagą śledzimy postępującą elektryfikację pojazdów ciężarowych. We Frigo Logistics zależy nam na działaniu w sposób zrównoważony i ekologiczny, dlatego wiążemy z tym procesem duże nadzieje. Wdrożenie floty elektrycznej w naszej branży jest jednak szczególnie trudne, gdyż transport produktów głęboko mrożonych wymaga kontrolowanych, ujemnych temperatur i bezwzględnego zachowania łańcucha chłodniczego. Do tego niezbędne są niezawodne rozwiązania o dużej mocy. Dzięki współpracy z firmą Scania, mamy okazję do tego, by przekonać się, jak flota elektryczna sprawdza się w praktyce w naszym biznesie
– mówi Krzysztof Pawlik, Dyrektor Transportu we Frigo Logistics.
Testowany pojazd Scania wyposażony jest w 9 akumulatorów o pojemności 300kWh, co daje zasięg do 250 km. Pozwala to na dostawy do punktów odbioru znajdujących się w obrębie aglomeracji śląskiej. Pojazd jest ładowany przy pomocy wszechstronnej, mobilnej ładowarki Plug Charger GO o mocy 30kW.
Frigo Logistics dostarcza produkty wymagające kontrolowanych temperatur do ponad 4500 punktów w całej Polsce. Firma posiada dziesięć centrów dystrybucyjnych, a obecne jest w trakcie realizacji planu inwestycyjnego o wartości 200 mln zł, który zwiększy możliwości dystrybucyjne w najbliższych latach.