Do niedawna o humanoidalnych urządzeniach do użytku domowego i publicznego mówiło się tylko w kategoriach science fiction. Wizje się urzeczywistniły. Pod koniec 2015 r. echem rozniosła się informacja o wprowadzeniu do magazynów Amazona serii robotów, które w dużej części przejęły obowiązki ludzi - urządzenia samodzielnie układają towary na półkach, wybierają produkty do zamówień, przywożą je do zapakowania i wysłania. Natychmiast pojawiły się głosy o odbieraniu przez maszyny stanowisk pracy ludziom i postępie technologicznym, którego jednak uniknąć nie sposób. Jak będzie wyglądała humanoidalna przyszłość handlu? Na to pytanie odpowiada Piotr Michalak, Dyrektor Sprzedaży i Rozwoju, Puccini Sp. z o.o.
Humanoidalne roboty nie są w stanie w pełni zastąpić człowieka przy sprzedaży. Im towar bardziej ekskluzywny, tym ważniejsza jest rola profesjonalnej obsługi Klienta. Obserwujemy to już dziś: tanią „biżuterię” możemy kupić w automatach samosprzedażowych, natomiast ekskluzywną otrzymamy tylko w salonie, w którym profesjonalny sprzedawca w białych rękawiczkach z namaszczeniem zaprezentuje nam towar wraz z całą otoczką, historią i czarem, który jest wartością dodaną do sprzedawanego produktu. Robot, nawet humanoidalny, nie potrafi stworzyć tej krótkotrwałej więzi podczas sprzedaży, która powoduje, że zakupy stają się przyjemnością i które podświadomie wiążą Klienta z danym salonem.
XIX-wieczna rewolucja przemysłowa rodziła podobne pytania dotyczące szans i zagrożeń zastępowania człowieka przez maszyny. Patrząc z perspektywy historii, przyszłość nie jest zagadką. Roboty (czy maszyny) częściowo zastąpią człowieka, obniżając koszty sprzedaży, jednak całkowicie go nie wyeliminują; zatrudnienie w sprzedaży spadnie, a uwolnione zasoby ludzkie znajdą pracę w całkiem nowych zawodach, lepiej opłacanych. Obniżenie kosztów sprzedaży spowoduje obniżenie cen produktów, konsument otrzyma kompleksową informację dotyczącą towaru, a zakupy i wybory staną się łatwiejsze.
W sieci Puccini nadal profesjonalna obsługa Klienta przez wyszkolonego doradcę ma kluczowe znaczenie. Wdrażane właśnie nowe rozwiązania informatyczne mają wspomóc sprzedawcę w całym procesie, w tym w szczególności usprawnić i wnieść nowe elementy do rozmowy sprzedażowej. Nowe narzędzia pozwolą na optymalizacją całego procesu – od momentu zamówienia towaru u dostawcy do sprzedaży towary i obsługi posprzedażnej. Kluczowym elementem wdrożeń jest odpowiednie zarzadzanie informacją i integracja systemów magazynowych, sprzedażowych, księgowych, reklamacyjnych i marketingowych.