Perspektywy dla rynku handlowego wydają się optymistyczne, na co może wskazywać porównanie aktywności deweloperów w roku 2010, kiedy na rynek trafiło 460 000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej, do bieżącej aktywności, gdzie w całym 2011r. zostanie oddanych do użytku ponad 550 000 mkw. Obecnie w trakcie budowy znajduje się ok. 700 000 mkw. powierzchni handlowej.
To, co istotne, to fakt, że zainteresowaniem deweloperów cieszą się obecnie miasta regionalne. W 8 największych miastach Polski w 2011 roku zostały oddane do użytku zaledwie dwa większe obiekty handlowe: Galeria Kaskada w Szczecinie oraz Morski Park Handlowy w Gdańsku, podczas gdy od początku roku w miastach regionalnych zostały ukończone m.in. Turawa Park w Opolu, Galeria Słoneczna w Radomiu, Galeria Leszno, Galeria Echo w Kielcach (rozbudowa), M1 w Zabrzu (rozbudowa), Galeria Pod Wiatrakami w Słupsku i Galeria Twierdza w Zamościu.
Nie można powiedzieć, że jest to trend nowy. Miasta poniżej 400 000 mieszkańców są celem deweloperów już od kilku lat. Wynika to z wysokiego nasycenia nowoczesnymi powierzchniami handlowymi w największych miastach i z rosnącą siłą nabywczą konsumentów. Nowe obiekty powstają obecnie między innymi w Ostrowie Wielkopolskim (Galeria Ostrovia – 36 000 mkw.), Kaliszu (Galeria Tęcza – 18 000 mkw.), Toruniu (Toruń Plaza – 33 000 mkw.), czy w Gorzowie Wielkopolskim (galerie Nova Park – 32 400 mkw. i Zielona Przystań – 10 500 mkw.).
Nasycenie rynku handlowego w 8 największych polskich miastach wynosi obecnie 662 mkw. nowoczesnej powierzchni na 1000 mieszkańców i powoduje, że wejście na te rynki jest związane ze zwiększonym ryzykiem przedłużonej komercjalizacji, czy zapewnienia najemcom atrakcyjnych obrotów w warunkach dużej konkurencji.
Tymczasem na mapie Polski jest dużo białych plam pozbawionych nowoczesnej powierzchni, w których mieszkańcy znajdują motywację, żeby podróżować 30-40 km, by dotrzeć do najbliższego centrum handlowego. Centra handlowe ruszyły więc do konsumenta.
Obecne ożywienie deweloperów jest drugą falą podaży skierowaną do miast regionalnych i jej dynamika pozwala prognozować, że rynek powierzchni handlowych może okazać się najaktywniejszym sektorem całego rynku nieruchomości w najbliższym czasie. Ważną motywacją dla deweloperów – poza wyżej wspomnianymi czynnikami – jest też duże zainteresowanie inwestorów obiektami handlowymi. W czasach, kiedy fundusze i inne instytucje finansowe poszukują bezpiecznego cashflow, centrum handlowe okazuje się bardzo dobrą opcją zakupu. Centrum, jako obiekt z reguły większy, zapewnia wysoki dochód nominalny oraz atrakcyjny średnioważony czas najmu, ponieważ umowy z najemcami podpisywane są średnio na 5 lat, co jest okresem długim. W tej chwili nieruchomości handlowe cieszą się zdecydowanie największym popytem na rynku inwestycyjnym.
Tagi: