Rośnie znaczenie klubów fitness na rynku nieruchomości komercyjnych w segmencie dużych powierzchni. Kluby fitness sięgają też po coraz lepsze lokalizacje w galeriach handlowych i korzystają z możliwości wynajmu powierzchni komercyjnych powyżej tysiąca metrów kwadratowych, gdzie wybór najemców jest ograniczony. Jednym z nich jest CityFit, który w Polsce zamierza otworzyć ok. 50 klubów fitness. O pozytywnym aspekcie funkcjonowania klubu fitness w galerii handlowej mówi Piotr Szymoński, dyrektor ds. ekspansji CityFit.
Powierzchnie komercyjne powyżej tysiąca metrów kwadratowych nie są już tak popularne wśród najemców centrów handlowych. Jednak Państwu na nich zależy.
Liczba sklepów o dużych powierzchniach nie rośnie już szybko, ten segment został nasycony. Na zakupach Polacy nie mają czasu na chodzenie po wielkopowierzchniowych sklepach, i okazuje się, że wolą jednak mniejsze formaty. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja na rynku fitness, gdzie sieci klubów jako jedne z nielicznych poszukują dużych powierzchni na wynajem.
Czy wynajem tak dużych powierzchni jest opłacalny dla klubu fitness?
Zapotrzebowanie na usługi fitness w Polsce jest tak duże, że w godzinach szczytu członkowie klubów ustawiają się w kolejki, by skorzystać z urządzeń. Na rynku dominują małe, osiedlowe kluby, które nie oferują usług o wysokim standardzie, za to pobierają wysokie opłaty członkowskie.
Mniejszy klub Pana zdaniem nie może zbyt dużo zaoferować swoim klientom?
Osiedlowe kluby fitness prowadzą działalność na niewielkich powierzchniach, na których nie ma możliwości zaoferowania szerokiego wyboru sprzętu do ćwiczeń. W mojej ocenie osoby korzystające z usług fitness preferują wygodne, nowoczesne kluby, w których nie ma problemu z przestrzenią i z dostępem do najnowszych maszyn.
Jakie lokale spełniają zatem wymagania sieci CityFit?
CityFit poszukuje dla swoich klubów lokalizacji o powierzchni 1300-2000 m kw., ale jesteśmy gotowi wynająć nawet większe powierzchnie. Ostatnio w Warszawie podpisaliśmy umowę najmu ponad 2800 mkw. Warszawski klub CityFit w biurowcu Spektrum Tower będzie największą salą ćwiczeń w stolicy i jednym z największych klubów w kraju.
Nie obawiają się Państwo, że koncept nie przyjmie się na polskim rynku?
Rynek sprzyja fitnessowi, o czym świadczy rosnąca liczba członków klubów i wzrost zainteresowania zdrowym trybem życia. W perspektywie trzech lat wartość polskiego rynku fitness ma się potroić, dlatego sieci klubów fitness nie boją się podpisywania długoterminowych umów najmu. CityFit poszukuje przede wszystkim atrakcyjnych powierzchni, które umożliwią klientom łatwy i szybki dostęp. Gdy spotkamy odpowiednia lokalizację, podejmujemy decyzje bardzo szybko.
Z Pana założeń wynika, że już za niedługo każda galeria handlowa będzie dysponowała przynajmniej jednym klubem fitness.
Obecność klubów fitness w centrach handlowych staje się powoli obowiązkowa. Takie obiekty przyciągają rzesze nowych klientów i otwierają drogę do rozwoju innych firm, np. sklepów sportowych, salonów wellness czy sklepów ze zdrową żywnością. Dbałość o sylwetkę i o zdrowe odżywianie są też coraz częściej widoczne w ofercie lokali gastronomicznych w food courtach mieszczących się w centrach handlowych.
Dziękuję za rozmowę.