Produkty marki Crocs zyskały już popularność na całym świecie. Charakterystyczne buty są niezwykle wygodne. O rozwoju w Indiach i na innych azjatyckich rynkach, wyzwaniach dla branży retail i oczekiwaniach konsumentów opowiada Nissan Joseph, managing director, Crocs India. Nissan ma ponad 20-letnie doświadczenie w handlu, zarówno na rynkach krajowych jak i międzynarodowych. Zajmował się zarządzaniem sprzedażą hurtową i detaliczną.
Jak może Pan zdefiniować obecną dynamikę sprzedaży detalicznej w Indiach?
Ogólny wzrost wyników sprzedaży to nadal charakterystyczny element branży w tym regionie. Wszystkie wschodzące gospodarki mają swoje wzloty i upadki, ale ogólne tempo rozwoju w Indiach utrzymuje się na dobrym, mocnym poziomie. Te firmy, które były zbyt agresywne, dynamiczne w swoich zamierzeniach i planach mogą nie być usatysfakcjonowane osiąganymi rezultatami, ale moim zdaniem tempo rozwoju jest stabilne.
Na jakie dziedziny rozwoju obecnie Państwo stawiają?
W tej chwili kluczowe jest dla nas rozwijanie asortymentu produktów, ponieważ klienci oczekują od sieci handlowych kreowania i wprowadzania innowacyjnych rzeczy do sprzedaży znacznie częściej, niż kiedyś. Analizujemy również rynki i regiony, które prezentują spory potencjał i stwarzają możliwości rozwoju i wzrostu.
Jakie wyzwania i trendy starają się Państwo śledzić?
Bieżące przesunięcia procesów produkcyjnych pomiędzy różnymi krajami azjatyckimi mogą być uciążliwe jeśli chodzi o zarządzanie łańcuchem dostaw. To może się wiązać z pewnymi wyzwaniami np. innymi poziomami cen jeśli chodzi o fabryki czy nowymi i innymi rodzajami podatków. Czasami te koszty są nagłe i niespodziewane, nieplanowane w budżetach, co rodzi konieczność szybkiego reagowania na nie.
Tagi: