Ile klientów w ciągu trzech lat działalności odwiedziło Państwa centrum?
Przez trzy lata odwiedziło nas 18 milionów gości. Tempo wzrostu jest zawrotne, z roku na rok przyjmujemy coraz więcej klientów. Na początku było to 5 milionów rocznie, teraz już 7 milionów. Wynika to z tego, że w pełni wykorzystujemy nasze położenie, obejmując zasięgiem 180-tysięczny Bytom, ale także wykraczając daleko poza miasto.
Jaki jest zasięg oddziaływania centrum?
Oddziaływaniem obejmujemy ok. 600 tys. mieszkańców, którzy znajdują się w promieniu 30 minut drogi od Agory Bytom. To m.in. takie miasta jak Zabrze, Chorzów, Piekary Śląskie, Tarnowskie Góry. Odwiedzają nas również goście zza granicy, np. Niemcy, którzy przyjeżdżają na Śląsk w odwiedziny lub poszukując śladów swojej historii.
Czym charakteryzuje się tenant mix Agory Bytom?
Położenie galerii w ścisłym centrum miasta w pewnym sensie dyktuje nam funkcje. Agora Bytom to miejsce spotkań. Mamy tu centrum rozrywkowe z kinem, klubem fitness i licznymi restauracjami czy kawiarniami. Ofertę poza handlową uzupełnia organizacja eventów i akcji prospołecznych. Pierwotna i najważniejsza funkcja to jednak handel.
W jaki sposób dobierają Państwo najemców?
Dbamy, żeby oferta najemców była różnorodna i zarazem dopasowana do lokalnych klientów. Mamy dobrze rozpoznawalne marki modowe, ale przyciągamy także marki nowe na polskim rynku, co nas wyróżnia spośród galerii handlowych. Tylko w tym roku w naszej galerii przybyło 10 nowych najemców. To chętnie odwiedzane przez klientów sklepy, m.in. modowy Sinsay, Esotiq, Lavard czy popularne wśród odwiedzających Pepco. Zwiększyła się również powierzchnia Świata Zabawek, który cieszy się popularnością wśród rodziców z dziećmi.
Jaką z marek (polskich/ międzynarodowych) chcieliby Państwo mieć w ofercie centrum?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ do tej pory jeśli zależało nam na konkretnym najemcy, to go sprowadzaliśmy. Nasze potrzeby ustalamy na podstawie badań i własnych doświadczeń z najemcami. Z jednych badań wynikło, że mamy deficyt drobnych, ale potrzebnych ludziom usług, takich jak przeróbki krawieckie czy salon fryzjerskich. Chociaż nie było to kluczowe dla działania galerii, wypełniliśmy to miejsce. Jesteśmy otwarci na współpracę i na pewno znajdzie się u nas miejsce dla ciekawych propozycji.
Jak Państwa zdaniem rynek centrów i galerii handlowych zmieniał się na przestrzeni ostatnich 10 lat?
Dzisiaj centra handlowe prezentują inną jakość niż 10 lat temu. Nastąpił duży wzrost standardu. Ponadto miasta otworzyły się na galerie. Dawniej funkcjonowały one na obrzeżach, dzisiaj często wyrastają w centrach. Zmiana w centrach następowała także ze zmianą gustu klienta. Przykładem jest funkcja rozrywkowa. Przychodzimy już nie tylko na zakupy, ale żeby miło lub aktywnie spędzić czas, bierzemy udział w akcjach prospołecznych, oglądamy wystawy. Agora Bytom zintegrowała życie w centrum miasta.
W którym kierunku podąża?
W najbliższym czasie nie spodziewałbym się zbyt wielkich zmian. Centra będą powstawały, a kiedy dojdzie do nasycenia, nastąpi dywersyfikacja, czyli większe zróżnicowanie marek i usług, które znajdziemy w galeriach handlowych.
Mówią, że sukces ma wielu ojców, a porażka jest zawsze sierotą. Co Państwo uważają za największy sukces, a co za porażkę/ działanie, które nie przyniosło zamierzonych rezultatów?
Sukcesem było to, że centrum zostało bardzo dobrze przyjęte przez mieszkańców i to w czasie, kiedy handel odnotowuje spowolnienie. Średnia dla centrów handlowych wskazuje na to, że klientów nie przybywa lub nawet ubywa. Tymczasem Agora Bytom wciąż notuje wzrosty – to twarde liczby. Nie potrafię zidentyfikować działań, które byłyby porażką. Cały rynek odczuł słabszą koniunkturę i to powoduje, że trzeba być bardziej elastycznym w doborze najemców i współpracy z nimi. Dzisiaj to problem każdego centrum. My dobrze sobie z tym radzimy.
Jakie innowacyjne działania, w ciągu trzech lat działalności centrum udało się wdrożyć? Z jakim rezultatem?
Działania dostosowujemy do potrzeb. Chcemy osiągać efekty, dlatego niekoniecznie o sukcesie przesądzają spektakularne, innowacyjne działania. Ale na pewno wypracowaliśmy przewagę nad konkurencją – za sprawą sprawdzonych rozwiązań i wyciągania wniosków z błędów, które popełnił ktoś inny. Innowacyjność nie jest dla nas wyznacznikiem. Na koniec dnia liczy się efekt, który my osiągamy.
W jaki sposób klienci mogą spędzić wolny czas w galerii? Czy Państwa centrum kusi multifunkcjonalnością?
Tak. Mamy kino, klub fitness i klub rozrywki, organizujemy wystawy, prowadzimy działania prospołeczne. Współpracujemy przy tym chociażby z Urzędem Miasta Bytom, Śląskiem Teatrem Tańca i wieloma innymi lokalnymi instytucjami.
Czym charakteryzują się eventy organizowane na terenie galerii? Czy stawiają Państwo na wydarzenia modowe, edukacyjne, promujące zdrowie czy inne?
Obserwując naszą działalność, można zauważyć, że organizujemy wiele eventów, trafiając tym sposobem w różne gusta naszych klientów. Jednak wydarzenia zawsze wiążą się z funkcjonalnością centrum. Eventy modowe to okazja dla najemców do wyjścia z ofertą poza sklep. Z kolei wystawy w prężnie działającej Galerii na Poziomie lub imprezy artystyczne są urozmaiceniem naszych codziennych działań. Jesteśmy bardzo aktywni w organizowaniu imprez. W 2011 r. zajęliśmy 3. miejsce w kraju w rankingu portalu Galeriehandlowe.pl pod względem liczby aktywnych działań, w roku 2012 r. było to miejsce 7. A należy pamiętać, że jesteśmy średniej wielkości galerią.
Jaka strategia marketingowa/PR/filozofia zarządzania/elementy działalności centrum pozwalają na wyróżnienie Państwa galerii na tle lokalnej konkurencji?
Mamy atut wielofunkcyjności i wyróżnia nas to, że posiadamy silną bazę lojalnych klientów, którzy przychodzą do nas po to, żeby miło spędzić czas na zakupach, choć nie tylko. Właśnie dla nich nie ustajemy w wysiłkach i staramy się organizować różnorodne wystawy oraz imprezy. Agora Bytom jest rozpoznawalna wśród mieszkańców niemal w 100%. Teraz skutecznie zwiększamy nasz zasięg w sąsiednich miastach.
Jak w kilku zdaniach mogą Państwo podsumować 2013 rok?
Jeśli mówimy o sytuacji w gospodarce, to moim zdaniem był to rok zwrotny. To dobrze wróży na przyszłość. Umocniły się marki, którym udało się przetrwać, do Polski wchodzą kolejne sieci handlowe. Rynek powinien powoli się rozwijać.
Jakie plany mają Państwo na kolejny rok?
Zadbamy o to, żeby nasza oferta była jeszcze bogatsza i wpasowała się w gust nawet najbardziej wymagającego klienta. Dużo wysiłku włożymy w organizowanie imprez okołohandlowych, tak aby dodać inną wartość do codziennych działań galerii. Nie chcemy jednak zdradzać tego, co przygotowaliśmy dla naszych klientów, ale mogę zapewnić, że szykuje się sporo ciekawych i dużych działań.
Tagi:
