Mateusz Ciura, Ryłko: Staramy się być mocno elastyczni

Redakcja Galeriehandlowe.pl

redakcja@galeriehandlowe.pl

2014-08-06 | 08:00
Elastyczność i nadążanie za trendami to podstawa w branży odzieżowej i obuwniczej. Bez tych elementów firma skazuje się z góry na niepowodzenie. Czym jednak wyróżnia się specyfika rynku obuwia? O różnicach i podobieństwach tych silnie powiązanych ze sobą segmentów rynku mówi Mateusz Ciura, dyrektor sieci sprzedaży w firmie Ryłko.

Mając doświadczenie w branży odzieżowej oraz obuwniczej, jak wiele różnic i podobieństw zauważa Pan w tych segmentach handlu detalicznego?
Ciężko doszukać się różnic w samym zarządzaniu sprzedażą. Procesy jakie trzeba inicjować w branży obuwniczej i odzieżowej są podobne. Założenia jakie trzeba realizować również. Różnice mogą wynikać w sposobie zarządzania oraz pozyskiwania produktu - branża odzieżowa w większości uzależniona jest od produkcji zagranicznej, my produkujemy sami w Polsce.
Wymagania klientów rosną, a rynek przybiera coraz szybszego tempa. Jak stać się jeszcze bardziej konkurencyjnym w takich warunkach?
To prawda, trendy w modzie zmieniają się bardzo szybko. Aby być konkurencyjnym na rynku zarówno my jak i nasza konkurencja musimy być dobrze przygotowani pod względem kolekcji oraz możliwości bieżącego reagowania na potrzeby naszych klientów. Staramy się być mocno elastyczni i działać szybko.
Z jakimi trudnościami w zarządzaniu siecią dystrybucji obuwia w Polsce spotyka się Pan najczęściej?
Problemem, z którym na co dzień musimy radzić sobie my oraz nasza konkurencja to odpowiednie zarządzanie magazynem (towarem) oraz samym działem sprzedaży. Wolumen sprzedaży na jakim pracujemy oraz rotacja wymuszają działania, które muszą optymalizować łańcuch produkcyjny i zarządzanie towarem wewnątrz sieci. Rozproszona struktura punktów sprzedaży wymaga spójnego systemu zarządzania, motywacji oraz kontroli. Aby wyeliminować lub ograniczyć problemy zarządzania trzeba być bardzo blisko samego procesu sprzedaży oraz nieustannie szukać usprawnień, które mogą budować przewagę konkurencyjną.
Czy takim usprawnieniem jest wycofanie się z franczyzy?
Sprzedaż obuwia jest zajęciem wbrew pozorom trudnym. Sezonowość, która zdecydowanie mocniej pojawia się w naszej branży w porównaniu z odzieżą ma tutaj również bardzo duże znacznie. Zarządzanie magazynem w pojedynczych sklepach mocno ogranicza rotację towaru, co prowadzi do blokowania w masie towarowej znaczących środków finansowych. Model franczyzy, który proponowaliśmy naszym partnerom nie pozwalał nam na osiąganie wyników, które przez nas byłyby satysfakcjonujące. Zarządzanie własną siecią jest dla nas wydajniejsze, sprawniejsze i bardziej efektywne.
Czy to znaczy, że definitywnie wycofują się Państwo z franczyzy?
Planujemy dalszy rozwój sieci w Polsce, więc nie wykluczamy powrotu do modelu franczyzy.
Ile salonów zamierzają Państwo zatem otworzyć w tym roku?
Do końca  2014 roku planujemy uruchomić jeszcze ok. 10 salonów m.in. w Warszawie, Olsztynie, Szczecinie, Elblągu, Gliwicach. Jesteśmy zainteresowani również miastami ok. 75 tys. mieszkańców. Elastyczne podejście ze strony wynajmujących do warunków oferowanych powierzchni pozwoli nam dotrzeć do jeszcze większej ilości lokalizacji w całej Polsce. Liczę mocno, że uda nam się dograć jeszcze kilka projektów, które negocjujemy. Obecna sytuacja rynkowa oraz zmieniające się warunki powinny motywować obie strony do szukania obustronnych korzyści we współpracy.
Nie można jednak lekceważyć siły Internetu w sprzedaży obuwia. Statystyki wskazują, że to przyszłość handlu.
Nie jest zaskoczeniem, że sprzedaż internetowa rozwija się coraz prężniej. W naszym przypadku trend jest również wzrostowy. Byliśmy jedną z pierwszych marek obuwniczych, która rozpoczęła sprzedaż za pośrednictwem Internetu, więc zdajemy sobie sprawę jak ważna jest to część biznesu. Uważam, że jest to przyszłość sprzedaży, dlatego staramy się inwestować w rozwój sprzedaży w tym kanale dystrybucji.
Coraz więcej polskich sieci handlowych decyduje się także na ekspansję zagraniczną. Najczęściej wybierane są wschodnie kraje Europy. Państwo również podążyli w tym kierunku. Dlaczego?
Nasza sprzedaż zagraniczna opiera się głównie na hurtowej współpracy z partnerami. Nasi partnerzy podkreślają, że polskie produkty na rynku wschodnim są odbierane bardzo dobrze. Znani jesteśmy z wysokiej jakości oraz ciekawego wzornictwa.
A co z markami ze wschodnich krajów, które rozpoczynają działalność w Polsce? Popularność wśród Polaków zdobywają ostatnio rosyjskie sieci obuwnicze takie jak Kari czy Centro. Co Pana zdaniem powoduje, że spotkały się z tak dobrym przyjęciem w naszym kraju?
Patrząc na rodzaj oferowanych produktów głównym powodem, dla którego wspomniane przez Panią sieci wchodzą na polski rynek i generują przychody jest cena oferowanych produktów. Świadomość klientów dotycząca kraju pochodzenia firmy ma według mnie niewielkie znaczenie.
Czy jako marka oferująca produkty wysoko jakościowe, wyłącznie skórzane, nie czują Państwo zagrożenia ze strony tych firm? Jak pogodzić te dwie, z pozoru wykluczające się kwestie?
Marki sprzedające obuwie syntetyczne istnieją na polskim rynku od wielu lat. Docierają one do swojej szerokiej grupy klientów, których przede wszystkim do zakupu motywuje cena. Nasza strategia nie jest nastawiona na konkurowanie ceną tylko jakością i trwałością proponowanych produktów. Musimy zadbać aby naszych klientów ceniących jakość i produkty w 100% wykonane ze skóry było coraz więcej. Jestem przekonany, że świadomi klienci będą stawiać coraz częściej na jakości i trwałość, a nie tylko na cenę.
Nawet rodzice? Od niedawna w Państwa ofercie można znaleźć obuwie dziecięce. Pana zdaniem to opłacalna część kolekcji Ryłko?
Kolekcję dziecięcą wprowadziliśmy w sezonie wiosna-lato 2013. Za nami dwa pierwsze sezony, które pozwoliły nam zebrać trochę doświadczenia w sprzedaży tego asortymentu. Obserwujemy wzrost zainteresowania kolekcją dziecięcą więc patrzymy optymistycznie w przyszłość. Na razie za wcześnie jest jeszcze oceniać rentowność start up-owej linii produktów. Stawiamy na świadomość rodziców i jesteśmy przekonani, że zdrowe stopy dziecka są dużo cenniejsze od ceny jaką należy zapłacić za produkt.

Tagi:
Oceń artykuł:

Mateusz Ciura, Ryłko: Staramy się być mocno elastyczni

Polityka Prywatności
  1. Serwis nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.
  2. Pliki cookies (tzw. „ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
  3. Podmiotem zamieszczającym na urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu pliki cookies oraz uzyskującym do nich dostęp jest operator Serwisu.
  4. Pliki cookies wykorzystywane są w celu:
  5. dostosowania zawartości stron internetowych Serwisu do preferencji Użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie Użytkownika Serwisu i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb;
  6. tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości;
  7. utrzymanie sesji Użytkownika Serwisu (po zalogowaniu), dzięki której Użytkownik nie musi na każdej podstronie Serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła;
  8. W ramach Serwisu stosowane są następujące rodzaje plików cookies:
  9. „niezbędne” pliki cookies, umożliwiające korzystanie z usług dostępnych w ramach Serwisu, np. uwierzytelniające pliki cookies wykorzystywane do usług wymagających uwierzytelniania w ramach Serwisu;
  10. pliki cookies służące do zapewnienia bezpieczeństwa, np. wykorzystywane do wykrywania nadużyć w zakresie uwierzytelniania w ramach Serwisu;
  11. „wydajnościowe” pliki cookies, umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania ze stron internetowych Serwisu;
  12. „funkcjonalne” pliki cookies, umożliwiające „zapamiętanie” wybranych przez Użytkownika ustawień i personalizację interfejsu Użytkownika, np. w zakresie wybranego języka lub regionu, z którego pochodzi Użytkownik, rozmiaru czcionki, wyglądu strony internetowej itp.;
  13. „reklamowe” pliki cookies, umożliwiające dostarczanie Użytkownikom treści reklamowych bardziej dostosowanych do ich zainteresowań.
  14. W wielu przypadkach oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących plików cookies. Ustawienia te mogą zostać zmienione w szczególności w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym zamieszczeniu w urządzeniu Użytkownika Serwisu. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików cookies dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej).
  15. Operator Serwisu informuje, że ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu.
  16. Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów.
  17. Więcej informacji na temat plików cookies znajdziesz pod adresem http://wszystkoociasteczkach.pl/ lub w sekcji „Pomoc” w menu przeglądarki internetowej.