- Na wyniki pierwszego kwartału miały duży wpływ niesprzyjające
czynniki zewnętrzne, które znacząco obniżyły poziom konsumpcji w branży - komentuje Mariola Krawiec-Rzeszotek, Prezes Sfinksa
- Przeciągająca się sroga zima, żałoba narodowa i powodzie sprawiły, że systematyczny wzrost sprzedaży obserwujemy dopiero od czerwca. Pozytywny wpływ na wyniki ma też wprowadzone w czerwcu nowe menu, które jest bardzo dobrze oceniane przez klientów oraz promocje sprzedaży, jakie systematycznie oferujemy. Potwierdza to, że realizowane przez nas zmiany idą w dobrym kierunku.
- W najbliższych tygodniach rozpoczniemy aktywną rekrutację kandydatów na franczyzobiorców zarówno do naszych pełnowymiarowych restauracji, jak i do nowo uruchamianego konceptu w segmencie fast casual dining, który od razu po prezentacji strategii wzbudził duże zainteresowanie na rynku. W ten sposób chcemy stopniowo ograniczać liczbę restauracji bezpośrednio prowadzonych przez spółkę, by skupić się na wprowadzaniu nowych konceptów i zarządzaniu systemami franczyzowymi w gastronomii – dodaje Mariola Krawiec-Rzeszotek.
Przychody Grupy Kapitałowej Sfinks Polska za pierwsze półrocze 2010 roku wyniosły 75,3 mln zł wobec 90,7 mln zł rok wcześniej. Odnotowana na poziomie skonsolidowanym strata netto przypadająca akcjonariuszom podmiotu dominującego wyniosła 17,1 mln zł wobec blisko 22 mln zł straty na koniec pierwszego półrocza w 2009 r.
Tagi: