Marcin Stańko, Pepco: Wierzę, że inwestorzy znają rynek handlowy i jego potrzeby

Redakcja Galeriehandlowe.pl

redakcja@galeriehandlowe.pl

2015-11-06 | 08:00
Rosnąca z roku na rok liczba sklepów i obiektów wielko powierzchniowych w Polsce rodzi wątpliwości co do właściwego kierunku handlu detalicznego na polskim rynku. Czy tempo i różnorodność formatów sprzedaży są aby na pewno dobrą opcją rozwoju dla naszego kraju? Na ten temat rozmawialiśmy z Marcinem Stańko, dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu Pepco Poland.

Od kilku już lat zauważalne jest w Polsce niepokojące zjawisko, które obserwuje się w małych miastach, gdzie budowa sklepu dyskontowego o powierzchni zaledwie 300 m kw. powoduje upadek kilkudziesięciu lokalnych przedsiębiorstw. Uważa Pan, że to dobry krok w rozwoju polskiej gospodarki?
Konkurencja jest rzeczą naturalną w gospodarce wolnorynkowej i napędza rozwój całej gospodarki. Faktem jest, że dyskonty powodują zmiany w funkcjonowaniu lokalnego rynku i wymagają od lokalnych przedsiębiorców jeszcze lepszych pomysłów związanych z ich ofertą handlową, ale to wszystko stymuluje rozwój rynku. Klienci mają lepszy wybór, lepszą ofertę, atrakcyjne ceny i znacznie lepszą obsługę. Jest to jak najbardziej właściwy kierunek rozwoju rynku.
Tendencje rynkowe zmierzają w Polsce do otwierania coraz większych sklepów, które najczęściej lokalizowane są w centrach czy galeriach handlowych. Czy ta swego rodzaju „moda” może w równie szybki sposób jak się rozpoczęła, równie szybko minąć?
Nie sądzę, że jest to „moda” i nie sądzę, że ten trend szybko minie. Wielkość sklepu jest związana z modelem i koncepcją handlową każdej firmy. Formaty sklepów się zmieniają, ponieważ oczekiwania klientów się zmieniają. Klient chce kupować kompleksowo w jednym miejscu, w jednym sklepie, wygodnie i szybko. Firmy handlowe odpowiadają na te potrzeby poszerzając asortyment i wprowadzając dodatkowe usługi uzupełniające ofertę. Do tego potrzebna jest dodatkowa powierzchnia. Dzięki temu sklepy stają się lepsze i atrakcyjniejsze niż konkurencja, co powinno wprost proporcjonalnie przełożyć się na wzrost ilości klientów i dalszy rozwój formatu oraz oferty sklepu.  
W Polsce wyraźnie utrwalił się podział kraju na ścianę wschodnią oraz zachodnią. Jakie różnice w zwyczajach konsumenckich zauważa Pan w tych dwóch częściach kraju?
W handlu nie ma takiego podziału. Wiele firm znacznie lepiej obecnie ocenia potencjał części wschodniej kraju niż województw zachodnich. Oczywiście, są niewielkie różnice w zwyczajach konsumenckich, ale każdy klient szuka dobrej oferty w atrakcyjnej cenie. Klienci niezależnie od części kraju, w której mieszkają, zwracają uwagę czy coś jest bardziej modne, czy klasyczne, dobrej czy słabszej jakości, czy produkt jest tylko fajny, czy też użyteczny. Jeżeli model sklepu jest dobrze dopasowany do potrzeb klientów to nie powinno być żadnych problemów, aby z sukcesem funkcjonować w Polsce wschodniej i zachodniej.
W jednym z ostatnich wywiadów dla magazynu Galerie Handlowe usłyszeliśmy jednak, że wszystko poza Warszawą to „detaliczna prowincja”. Jak Pan odnosi się do tego stwierdzenia?
Nie zgadzam się z takim stwierdzeniem i uważam, że jest nieprawdziwe. Patrząc z punktu Europy tak samo moglibyśmy powiedzieć o Warszawie i też nie byłaby to prawda.
No tak, ale mówimy wyłącznie o Polsce.
Handel rozwija się w całej Polsce. Potencjał mają wszystkie duże miasta jak i mniejsze miejscowości. Oczywiście inny format nowoczesnego centrum handlowego jest potrzebny w dużej metropolii, a inny w miejscowości o mniejszym potencjale handlowym. Są na rynku marki dedykowane tylko do rozwoju w dużych miastach i błędem byłaby ich ekspansja w mniejszych miejscowościach, ale nie oznacza to, że nie ma w tych miejscowościach potencjału. Szczerze mówiąc każdy, kto chce rozwijać duży biznes handlowy w Polsce powinien wiedzieć, że największy potencjał jest właśnie poza Warszawą, bo tam mieszka 95% polskich klientów. Inwestorzy to dobrze rozumieją i dlatego też mamy obecnie więcej inwestycji w centra handlowe poza stolicą.
Wspominał Pan też o reszcie Europy. Jak bardzo różnimy się od naszych sąsiadów?
Polscy klienci nie odbiegają znacząco od zachowań konsumentów w krajach sąsiednich. Potrzeby klientów są te same z niewielkimi różnicami na każdym rynku. Umiejętne wykorzystanie tych różnic umożliwia szybszy rozwój. Cena, jakość, moda i styl oraz szerokość oferty to te same oczekiwania klientów wobec wszystkich detalistów w Europie.
Kiedyś obecność wielkich międzynarodowych marek w Polsce była pożądana, dziś już niekoniecznie. Co Pana zdaniem zmieniło się w mentalności polskiej klienteli na przestrzeni kilku ostatnich lat, że doprowadziło do takiej właśnie sytuacji?
Większość najważniejszych marek międzynarodowych funkcjonuje już w Polsce od dłuższego czasu i dla polskiego klienta jest to już normalne. Nie musi wyjeżdżać za granice, aby ubierać się tak samo jak inni mieszkańcy Europy. Klient poszukuje nowych produktów, nowych formatów sklepów i nie ma dla niego znaczenia czy będzie to sklep międzynarodowy czy polski. Krajowe formaty sklepów dostosowały się szybko do trendów międzynarodowych i klient często nawet nie wie, że za tą obco brzmiącą marką pracują polscy projektanci i przedsiębiorcy. Liczy się tylko to, czy produkt spełnia oczekiwania klienta.
    
Polacy jednak coraz częściej mają obawy co do jakości oferowanych produktów. Szczególnie jeśli chodzi o sklepy wielko powierzchniowe. Czy Pana zdaniem są one słuszne?
 
Nie ma wątpliwości, że jakość jest jednym z decydujących czynników przy podejmowaniu decyzji zakupowych przez polskich konsumentów. I oczywiście jakość jest związana z ceną a nie z wielkością sklepu. To klient decyduje czy produkt w danej cenie jest w jego odczuciu dobrej, odpowiadającej mu jakości. Zawsze jako klienci musimy podejmować decyzję co jest dla nas ważniejsze czy najwyższa jakość, czy najlepsza cena.
 
Jak należy budować strategię firmy w dzisiejszych czasach, aby uniknąć zarzutów i wątpliwości ze strony klientów? Gdzie znajduje się ten punkt równowagi pomiędzy handlem a odpowiedzialnością społeczną przedsiębiorstwa?
W dzisiejszych czasach wszystkie aspekty działalności firmy są istotne. Nie można skupiać się tylko na części handlowej i maksymalizacji zysków. Trzeba dbać także o równomierny rozwój w pozostałych obszarach. Ważnym aspektem jest rozwój i inwestycja w pracowników, tworzenie nowych miejsc pracy, stwarzanie szans i możliwości wszystkim do uczestnictwa w rozwoju gospodarki. Innym obszarem jest wspieranie klientów poprzez oferowanie lepszych, tańszych produktów ułatwiających im codzienne życie, a także wspieranie społeczności lokalnych w ramach podejmowanych przez nich inicjatyw. Strategia każdej firmy powinna obejmować wszystkie te aspekty.
Czy Pana zdaniem przedsiębiorcy mogą łatwo dostosować się do warunków gospodarczych i praw, jakimi rządzi się dzisiejszy handel detaliczny w Polsce? Jakie zmiany w regulacjach prawnych mogłyby wpłynąć korzystnie na jego rozwój?
Obraz handlowy Polski pokazuje, iż przedsiębiorcy potrafią szybko dostosować się do zmieniających się warunków prowadzenia biznesu w Polsce. Potrafimy wykorzystać pojawiające się szanse i radzimy sobie z dostosowaniem do nowych regulacji. Ograniczenie rozwoju dużych formatów zaowocowało sieciami mniejszych sklepów, a brak zgody na budowę dużych centrów handlowych rozwojem formatu typu retail park. Oczywiście, najlepiej byłoby, aby gospodarka była w 100% wolnorynkowa i aby było jak najmniej regulacji prawno-administracyjnych utrudniających jej rozwój. Pod tym względem, patrząc na pozostałe kraje CEE, muszę stwierdzić, że w Polsce warunki do prowadzenia biznesu są dobre i bardziej stwarzają możliwości do rozwoju niż je ograniczają.
 
Jak Pana zdaniem powinien więc wyglądać polski rynek handlu detalicznego? Czy ugruntowana obecnie pozycja centrów handlowych w Polsce ulegnie zmianie w najbliższych latach?
 
Polski rynek handlu detalicznego będzie się zmieniał, nie ma co do tego wątpliwości. Otworzymy zapewne jeszcze ok. stu różnego formatu centrów handlowych, ponieważ nadal istnieją miejscowości i miejsca, gdzie ma to sens. Aby istniejące centra handlowe były nadal atrakcyjne dla klientów będą one modernizowane, rekomercjalizowane i rozbudowywane. Najlepsze centra przy dobrym zarządzaniu będą jeszcze lepsze, a inne będą szukały odpowiedniego formatu dla siebie. Będą się rozwijały retail parki w mniejszych miejscowościach oraz w dzielnicach dużych miast tak, aby umożliwić klientom szybkie zakupy blisko domu. Klient będzie chciał spędzać co raz mniej czasu na zakupach i jeżeli tradycyjny handel się do tego nie dostosuje, to dla klientów szybko atrakcyjną alternatywą stanie się e-commerce.
Czy osobiście jest Pan przeciwnikiem, czy zwolennikiem budowania kolejnych wielko powierzchniowych obiektów komercyjnych w naszym kraju?
Zawsze będę wspierał rozwój handlu niezależnie od przyjętego formatu, bo wierzę, że jest to kluczowy czynnik rozwoju gospodarczego naszego kraju. Wierzę też, że inwestorzy znają rynek handlowy, znają potrzeby i oczekiwania klientów i potrafią trafnie ocenić sensowność kolejnych komercyjnych inwestycji.
To wystarczy? Niektórzy wątpią w zdroworozsądkowe myślenie inwestorów, którzy budują kolejne centrum handlowe w tym samym mieście.
Proszę zwrócić jednak uwagę także na inne aspekty takich inwestycji. Centra handlowe rewitalizują zaniedbane obszary miejskie, tworzą nową tkankę architektoniczną. Przyczyniają się do tworzenia nowych miejsc pracy i wzrostu zapotrzebowania na nowe usługi, także od lokalnych firm obsługujących te obiekty. Zmieniają postrzeganie naszego kraju, wspomagają jego rozwój poprzez  przyciągnięcie kolejnych inwestycji i inwestorów. Złote Tarasy w Warszawie to jeden z najlepszych przykładów takich inwestycji. Nie ma więc wątpliwości, iż jest dużo więcej zalet niż wad związanych z rozwojem centrów handlowych i mam nadzieję, że nadal będziemy mądrze realizowali ten kierunek rozwoju.
Tagi:
Oceń artykuł:

Marcin Stańko, Pepco: Wierzę, że inwestorzy znają rynek handlowy i jego potrzeby

Polityka Prywatności
  1. Serwis nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.
  2. Pliki cookies (tzw. „ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
  3. Podmiotem zamieszczającym na urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu pliki cookies oraz uzyskującym do nich dostęp jest operator Serwisu.
  4. Pliki cookies wykorzystywane są w celu:
  5. dostosowania zawartości stron internetowych Serwisu do preferencji Użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie Użytkownika Serwisu i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb;
  6. tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości;
  7. utrzymanie sesji Użytkownika Serwisu (po zalogowaniu), dzięki której Użytkownik nie musi na każdej podstronie Serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła;
  8. W ramach Serwisu stosowane są następujące rodzaje plików cookies:
  9. „niezbędne” pliki cookies, umożliwiające korzystanie z usług dostępnych w ramach Serwisu, np. uwierzytelniające pliki cookies wykorzystywane do usług wymagających uwierzytelniania w ramach Serwisu;
  10. pliki cookies służące do zapewnienia bezpieczeństwa, np. wykorzystywane do wykrywania nadużyć w zakresie uwierzytelniania w ramach Serwisu;
  11. „wydajnościowe” pliki cookies, umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania ze stron internetowych Serwisu;
  12. „funkcjonalne” pliki cookies, umożliwiające „zapamiętanie” wybranych przez Użytkownika ustawień i personalizację interfejsu Użytkownika, np. w zakresie wybranego języka lub regionu, z którego pochodzi Użytkownik, rozmiaru czcionki, wyglądu strony internetowej itp.;
  13. „reklamowe” pliki cookies, umożliwiające dostarczanie Użytkownikom treści reklamowych bardziej dostosowanych do ich zainteresowań.
  14. W wielu przypadkach oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących plików cookies. Ustawienia te mogą zostać zmienione w szczególności w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym zamieszczeniu w urządzeniu Użytkownika Serwisu. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików cookies dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej).
  15. Operator Serwisu informuje, że ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu.
  16. Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów.
  17. Więcej informacji na temat plików cookies znajdziesz pod adresem http://wszystkoociasteczkach.pl/ lub w sekcji „Pomoc” w menu przeglądarki internetowej.