Koniec roku to okres planów i podsumowań, kiedy można spojrzeć wstecz i sprawdzić jakie cele i zamierzenia udało się na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zrealizować. Multibrandowa marka Sizeer ma powody do radości i dumy - rok 2015 zamyka bardzo korzystnym bilansem. 83 salony w Polsce, 15 punktów sprzedaży za granicą, dynamiczne tempo rozwoju i powiększające się grono sympatyków i klubowiczów - to tylko przykłady ostatnich osiągnięć. O tym jak multibrandowa sieć odnajduje się wśród monobrandowej konkurencji, jak dociera do młodej grupy klientów i na jakie kanały rozwoju stawia rozmawiamy z Magdaleną Ślizowską, kierownik Departamentu Administracji i Najmu w Marketing Investment Group S.A., właściciela marki Sizeer.
Na polskim rynku marka Sizeer funkcjonuje już od 2008 roku. Jak mogą Państwo podsumować dotychczasowy okres działalności?
Sizeer jest największą multibrandową siecią w Polsce. To jest miara naszego sukcesu. W Polsce posiadamy 83 salony, za granicą w czterech krajach (Niemcy, Czechy, Słowacja, Litwa) – 15 salonów. Zamykamy rok 2015 z liczbą 98 salonów Sizeer, które są obecne we wszystkich najważniejszych i najlepszych centrach handlowych. Salon Sizeer w CentrO Oberhausen w Niemczech jest naszym szczególnym powodem do dumy, bo to drugie, największe centrum handlowe w Europie. Cieszymy się, że Sizeer wzbudza tyle pozytywnych emocji wśród deweloperów, którzy doceniają nasz wkład w pracę nad konceptem, jego estetyką i ofertą dla Klientów. Naszym celem jest budowa i umacnianie pozycji Sizeer jako sieci multibrandowej, która specjalizuje się w dostarczaniu wyselekcjonowanego obuwia topowych marek.
Wspomniała Pani, że Sizeer to sieć salonów multibrandowych. Co stanowi największą trudność, wyzwanie w rozwijaniu takiego konceptu?
Wskazuje nam to kategoria sieci Sizeer – wielkim wyzwaniem jest dla nas sama multibrandowość. Dotyczy to wielu aspektów codziennej pracy w obszarze marki Sizeer – od wyboru konkretnych marek, które będą częścią naszego portfolio, przez wybór modeli z danej marki, kończąc na komunikacji i marketingu, których strategia jest bardziej wymagająca w porównaniu do monobrandów.
Jak zatem odnajdują się Państwo wśród monobrandowej konkurencji, której na polskim rynku nie brakuje?
W sieci Sizeer dysponujemy nieco inną ofertą niż salony monobrandowe, które działają w bliskim otoczeniu salonów Sizeer. Dzięki wieloletniej współpracy ze znanymi brandami otrzymujemy z ich oferty modele na wyłączność, które są dostępne tylko u nas. Ponadto sieć Sizeer wspiera i rozwija dystrybucję brandów, które nie są obecne ani w salonach monobrandowych ani w innych miejscach w danym centrum handlowym. Tak jest na przykład z marką New Era.
Państwa marka bardzo dynamicznie się rozwija – ostatnie otwarcia miały miejsce zaledwie kilkanaście dni temu, m.in. w Tarnowie i Bydgoszczy. Gdzie i na kiedy planowane są kolejne otwarcia Państwa salonów?
Właśnie otworzyliśmy salony Sizeer w CH Aura w Olsztynie oraz w galerii handlowej przy ul. Targowej 72 w Warszawie. Tym samym zamykamy rok 2015 z liczbą 98 salonów. Nad planami rozwoju sieci w roku 2016 jeszcze pracujemy.
Jak dobierają Państwo lokalizacje pod nowe punkty sprzedaży?
Bardzo ważna jest dla nas reputacja i potencjał danego centrum handlowego, poziom i jakość komercjalizacji oraz traffic klientów. Nasz zespół odpowiedzialny za wybór i ocenę lokalizacji bada otoczenie centrum handlowego, rynek zbytu i potencjalną rentowność otwarcia salonu w danym miejscu.
Swoje sklepy otwierają Państwo przede wszystkim właśnie w centrach i galeriach. Z czego to wynika?
W polskich miastach centra handlowe są najpopularniejszym miejscem na robienie zakupów. Wybór takich lokalizacji to dla nas oczywisty wybór ze względów biznesowych.
Oprócz salonów stacjonarnych, klienci mogą korzystać również ze sklepu internetowego e-Sizeer, gdzie przyjemnie i komfortowo mogą dokonać zakupów.
To prawda. Sklep internetowy marki Sizeer rozwija się bardzo dynamicznie. Jesteśmy w pierwszej dziesiątce polskich sklepów online w obszarze całej branży EC w Polsce - co pokazują raporty Megapanel, przygotowywane przez firmę Gemius. Liczba realnych userów, którzy nas odwiedzają sięga prawie 2,4 milionów miesięcznie. Stawiamy na omnichannel jako na przyszłość w rozwoju biznesu, szczególnie w branży odzieżowo-obuwniczej. Jest to bardzo ważne, szczególnie we współczesnych czasach, gdy pierwszy kontakt Klienta z produktem następuje często w sieci, podczas przeglądania strony internetowej. Dlatego wdrożyliśmy model click&collect – umożliwiający zamawianie produktów online oraz darmowy odbiór w dowolnym, wybranym salonie.
Dodatkowo klienci marki Sizeer mogą skorzystać ze specjalnego programu lojalnościowego. Czy mogą Państwo przybliżyć zasady jego funkcjonowania?
SizeerClub to wyjątkowy program lojalnościowy, który zakłada wspieranie stałych Klientów poprzez dedykowane promocje, stały rabat uzależniony od częstotliwości dokonywania zakupów, bilety na różne wydarzenia ze świata kultury, rozrywki i sportu. Aby przystąpić do SizeerClub należy dokonać zakupów za minimum 200 złotych i wypełnić formularz zgłoszeniowy. Cieszymy się ze stale powiększającego się grona Klubowiczów.
Swoją ofertę kierują Państwo przede wszystkim do młodych ludzi. Co stanowi najlepszą formę komunikacji z tą grupą klientów?
Stawiamy na komunikację online, bo to tam przebywa głównie nasza grupa docelowa. Organizujemy i sponsorujemy jednocześnie dużo wydarzeń muzycznych, bo wiemy jak ważna dla młodych ludzi jest muzyka. W tym roku naszym partnerem była stacja MTV z którą współtworzyliśmy cykl imprez w znanych polskich klubach w dużych miastach – Sizeer Music by MTV. Zorganizowaliśmy też konkurs, w ramach którego do wygrania był wyjazd na Maltę na doroczną imprezę Isle of MTV, gdzie występują największe gwiazdy muzyki pop na świecie. Obecnie pracujemy nad strategią komunikacyjną w roku 2016.
Jakie są Państwa plany rozwoju na kolejny rok działalności?
Stawiamy na rozwój sieci w modelu omnichannel, budowanie rozpoznawalności marki Sizeer oraz jeszcze skuteczniejszą komunikację z naszą grupą docelową.