Pop-up store to krótkoterminowe sklepy, które coraz częściej można spotkać w centrach handlowych. Budowanie oferty pop-up storów, które za zadanie maja przyciągnąć nowych klientów, obecnie staje się częścią strategii coraz większej liczby obiektów handlowych. O idei tego typu sklepów opowiedział Krzysztof Sajnóg, dyrektor centrum handlowego Blue City.
Od kiedy działają w Państwa galerii pop-up shopy?
Misz Masz i Fashion Democracy to dwa wydarzenia, które można porównać do współpracy z pop-up shopami. Obie inicjatywy zbierają niezależnych projektantów i producentów odzieży i cieszą się wielkim powodzeniem klientów. Jest to magnes przyciągający klientów, którzy być może nie przyszli by do sklepów sieciowych i nie zapoznali się z ofertą centrum.
Jakie korzyści wynikają dla Państwa z funkcjonowania pop-up store w galerii handlowej?
Jeżeli nie kolidują z ofertą stałych najemców to doskonale ją uzupełniają, tworząc wartość dodaną dla klientów oraz dodatkowe źródło przychodów dla centrum.
Jakie istnieją zagrożenia wynikające z prowadzenia pop-up store w galerii handlowej?
Staramy się nie stwarzać konkurencji dla istniejących sklepów i stałych najemców. Pop-upy pojawiają się rzadko i na krótki okres.
Jak dużą odwiedzalnością cieszą się sklepy działające w tym systemie?
Nasze obie imprezy są odwiedzane przez tysiące zainteresowanych klientów, szczególnie przez atrakcyjne grupy docelowe, ludzi młodych, zainteresowanych modą.
Jaki jest koszt wynajęcia powierzchni handlowej pod pop-up shop?
Ceny wynajmu są negocjowane indywidualnie po zapoznaniu się z projektem i uzgodnieniu terminu.
Czy podejmują Państwo wspólne działania marketingowe z właścicielami pop up store?
Pop-upy pojawiają się szybko i szybko znikają. Idealnym medium do ich promowania jest Internet, w tym portale społecznościowe.
Tagi: