Sprzedawcy coraz częściej starają się o prowadzenie sprzedaży w Internecie. Popularnością cieszą się zarówno portale aukcyjne jak i e-sklepy poszczególnych marek. Jaką rolę w obliczu tych działań mają centra handlowe? Jakie zmiany je czekają? O wpływie Internetu na sklepy stacjonarne i centra handlowe mówi Karina Kreja, starszy analityk rynku, CBRE.
Handel detaliczny coraz chętniej przenosi się do przestrzeni alternatywnych do tradycyjnej sprzedaży w sklepach. Przede wszystkim handel internetowy, zarówno ten odbywający się poprzez strony sprzedawców jak i portale aukcyjne, staje się coraz bardziej popularny wśród klientów i z roku na rok odnotowuje zarówno rosnące wolumeny transakcji, jak i coraz więcej klientów dokonuje zakupów przez Internet. Co prawda wiele nowych, szczególnie małych sklepów nie istnieje tylko w przestrzeni wirtualnej i nie mają fizycznych sklepów, ale duzi sprzedawcy z powodzeniem rozwijają równolegle i handel internetowy i sklepy na ulicach i centrach handlowych, wychodząc naprzeciw potrzebom klientów. Nie wszystkie klasy towarów równie dobrze nadają się do sprzedaży jedynie internetowej. W wirtualnym sklepie możemy kupić sprzęt AGD i elektronikę lub towary opakowane, ale już ubrania często trzeba przymierzyć w sklepie, choć ich zakupu można dokonać elektronicznie.
To zazębianie się i przenikanie kanałów handlu będzie miało wpływ również na sklepy w centrach handlowych, które z miejsc sprzedaży zmieniają się w ‘showroomy’ czyli miejsca pokazywania towarów których sprzedaż może odbywać się zarówno w sieci jak i przy kasie sklepu. Z najnowszego badania CBRE na temat sprzedaży internetowej pod tytułem ‘Online Consumer 2011’ wynika, że 90% kupujących najpierw sprawdza towary w realnym sklepie a dopiero potem dokonuje zakupu.
Ta wygodna alternatywa dla klienta ma jednak znaczące konsekwencje dla samych sklepów w centrach, szczególnie zaś tych które poziom stawek czynszowych uzależniają od obrotu. Oczekujemy, że z roku na rok coraz większy odsetek ich sprzedaży nie będzie rejestrowany w obrotach sklepowych. A coraz więcej z typowych najemców centrów handlowych otwiera sklepy internetowe. W 2012 roku swój polski e-sklep otworzy Zara, obecnie wiodący najemca modowy w centrach, na 2012 otwarcie sklepu internetowego ogłosiło również Tesco. Z ostatniego badania CBRE ‘How active are retailers In EMEA?’ wynika, że 43% z największych sieciowych sprzedawców w naszym regionie planuje zwiększyć swoją obecność w sieci.
W obliczu tego narastającego trendu centra handlowe w Polsce, które dopiero niedawno przeszły próg rozwojowy z hipermarketów do galerii handlowych, już czeka kolejna fundamentalna zmiana. Z miejsca sprzedaży dóbr coraz bardziej centra handlowe będą przekształcać się w ‘trzecie miejsca’ których dochody będą pochodziły nie ze sprzedaży towarów tylko doświadczeń. Galerie handlowe obok domu i miejsca pracy staną się miejscami gdzie coraz częściej będziemy spędzali wolny czas.
Tagi: