Idunn jest boginią wiosny w mitologii skandynawskiej, a dosłowne tłumaczenie jej imienia to odnawiająca, odmładzająca. To również inspiracja dla właścicielek drogerii Idunn Naturals, która - jak można się łatwo domyśleć - specjalizuje się w produkcji kosmetyków naturalnych. Po tegorocznym debiucie marki na rynku, Jolanta Raczyk, współwłaścicielka konceptu, zapowiada dalszy rozwój sieci sprzedaży.
Idunn Naturals to nowy koncept na rynku. Właśnie otworzyli Państwo pierwszą drogerię we wrocławskim centrum handlowym.
Tak, a na początku czerwca otwarty został kolejny sklep w Opolu. W tej chwili prowadzimy rozmowy z kolejnymi partnerami franczyzowymi, ale póki co są one w początkowej fazie rozmów, więc za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Kierunek rozwoju to powstanie nowych sklepów franczyzowych w największych miastach na terenie Polski.
Na czym głównie opierają się składy kosmetyków Idunn Naturals?
Staramy się wprowadzać produkty o prostym składzie, które zawierają surowce naturalne, takie jak masła i oleje roślinne, ale które również są bezpieczne poprzez zastosowanie surowców stabilizujących (przeciwutleniaczy), chroniących produkt przed zepsuciem. Każdy produkt przed wprowadzeniem na rynek testujemy na sobie i nie wprowadzimy niczego, co nie spełnia naszych oczekiwań.
Skąd pozyskują Państwo potrzebne składniki?
Na rynku jest wiele firm oferujących surowce kosmetyczne i obecnie nie ma większego problemu z pozyskaniem ciekawych i wyjątkowych surowców. Przez lata w branży zetknęłam się z wieloma firmami, z niektórymi współpracuję do dziś.
Czy wzorują się Państwo na jakiejś konkretnej marce?
Koncept naszych mydlarni nie jest wzorowany na konkretnej marce, ponieważ mydlarnie w Polsce oraz soap shops na całym świecie działają na podobnej zasadzie. Oferuje się w nich oczywiście mydła, produkty do kąpieli oraz produkty pielęgnacyjne.
Czym zatem wyróżnia się Idunn Naturals?
W Idunn Naturals zwracamy szczególną uwagę na jakość naszych produktów, ciekawe wzornictwo mydeł i dbałość o każdy detal. Oferujemy produkty o prostym składzie, kompleksowym działaniu i wyjątkowych aromatach.
Czy każdy znajdzie w Państwa ofercie coś dla siebie?
Z pewnością. W przypadku mydeł oraz kul kąpielowych mamy ogromy wybór aromatów i wzorów. Produkty pielęgnacyjne do ciała o szerokim zastosowaniu również w wyjątkowych perfumeryjnych zapachach, bezzapachowe produkty do pielęgnacji twarzy. Cały czas wzbogacamy nasz asortyment.
Jak prezentuje się kondycja rynku kosmetyków naturalnych w naszym kraju? Czy Polki poznały już zalety tego rodzaju produktów?
Obecnie kosmetyki naturalne są wciąż na topie. Klienci są jeszcze bardziej świadomi co jest naturalne, co jest szkodliwe. Wciąż powstają „czarne listy” surowców kosmetycznych. Klienci widzą również różnicę w stosowaniu produktu naturalnego oraz tradycyjnego, widzą w jaki sposób zachowuje się skóra oraz, że produkty naturalne są bardziej wydajne.
Kosmetyki naturalne kojarzą się jednak przede wszystkim z wysoka ceną. Czy zawsze musi tak być?
Kosmetyki naturalne zwykle będą miały wyższą cenę od swoich tradycyjnych odpowiedników ze względu na jakość i rodzaj użytych surowców. Kosmetyki, które tworzymy są bardzo wydajne, szczególnie kremy do ciała i peelingi. Jeśli porównamy cenę jednego opakowania z ilością opakowań tradycyjnych kosmetyków o podobnym działaniu, które zużyjemy w tym samym czasie, to cena wyjdzie zbliżona.
Jakie w związku z tym rozwiązania proponują Państwo swoim klientom?
Wprowadziliśmy do swojej oferty produkty w mini słoikach (50 ml), dzięki czemu klient nie musi od razu kupować dużego opakowania, co wiąże się z wydaniem większej kwoty. Najpierw może wypróbować konkretny produkt i wtedy zdecydować się na zakup większego opakowania.
Liczy Pani na rosnący popyt na kosmetyki naturalne w Polsce?
Ciężko powiedzieć jaki będzie kierunek rozwoju rynku kosmetycznego za parę lat, ale wydaje mi się, że nadal będzie wzrastała świadomość klientów w pielęgnacji swojej skóry i trzeba będzie jeszcze bardziej starać się, aby pozyskać nowych klientów.
A gdzie widzi Pani swoją firmę za 10 lat?
Mam nadzieję, że za 10 lat firma Idunn Naturals będzie miała ugruntowaną pozycję na rynku produktów kosmetycznych. Uda nam się rozbudować sieć sklepów franczyzowych w większych miastach.
Sądzi Pani, że to najlepszy format sprzedaży na początku działalności? Zazwyczaj firmy decydują się na franczyzę po ugruntowaniu swojej pozycji rynkowej. Państwo są na początku tej drogi.
Myślę, że właśnie na początku działalności firmy jest to dobry sposób na rozpowszechnienie marki. Oczywiście wszystko zależy od branży, natomiast format soap shops sprawdza się na całym świecie, więc partner franczyzowy ma bardzo dużą szansę na szybki zwrot inwestycji w otwarcie sklepu.
Tagi: