W ostatnich latach zmieniły się nieco upodobania i potrzeby klientów – nie lubimy już robić zakupów w dużych sklepach hipermarketowych, bo wolimy mniejsze, przytulniejsze supermarkety czy dyskonty, których oferta jest uszyta na miarę naszych potrzeb. Okres zachłyśnięcia się dużymi galeriami handlowymi też mamy już za sobą i choć nadal będą one numerem jeden w przypadku większych zakupów, to na codzienne sprawunki wolimy coś mniejszego i bliżej domu.
Nie bez znaczenia jest też fakt powolnego nasycania się niektórych miast dużymi obiektami, stąd deweloperzy szukają nisz rynkowych w celu dalszej ekspansji. Centra typu convenience doskonale wpisują się w tę niszę zaspokajając jednocześnie zapotrzebowanie konsumentów na szybkie i dogodne zakupy blisko domu. Są to obiekty zlokalizowane przy kluczowych szlakach komunikacyjnych, w przyjaznych, często odwiedzanych punktach miasta lub gęsto zamieszkanych osiedlach mieszkaniowych, w których zakupy robi się łatwo i niejako „przy okazji”, dzięki czemu oszczędza się czas.
Rynek centrów handlowych w Polsce stopniowo nasyca się. Jednak możliwości rozwoju w tym sektorze jest jeszcze wiele. Rynek jest wciąż chłonny i otwarty na nowe projekty i pomysły zmierzające do ułatwienia nam życia i zaspokojenia naszych potrzeb zakupowych. Dotyczy to m.in. centrów handlowych typu convenience. Zarówno w stolicy, jak i pozostałych głównych aglomeracjach i innych miastach regionalnych wciąż istnieją i powstają nowe osiedla mieszkaniowe będące swoistymi „pustyniami” handlowymi. Mieszkańcy tych osiedli zmuszani są do przemierzania niekiedy długich dystansów, niejednokrotnie do dużych zatłoczonych centrów handlowych celem zrobienia podstawowych zakupów spożywczych czy odniesienia rzeczy do pralni, które w praktyce nie powinny zająć więcej niż 20-30 minut. Dobrym rozwiązaniem jest właśnie centrum osiedlowe typu convenience z silnym operatorem spożywczym i małą galerią sklepów serwisowych. Dobre perspektywy rozwoju tego segmentu mają również mniejsze miasta do 100 tys. mieszkańców, których w Polsce jest 869. W wielu takich miastach nadal brakuje wysokiej jakości powierzchni handlowych. Przy czym, należy pamiętać, że często jeden obiekt retailowy „zamyka” miasto na inne inwestycje handlowe stając się projektem multifunkcyjnym, łączącym jednocześnie funkcje centrum regionalnego oraz osiedlowego.
Kolejnym argumentem przemawiającym za rozwojem centrów wygodnych zakupów w Polsce jest większa łatwość uzyskania finansowania na takie projekty, gdyż są one mniejsze, mniej skomplikowane w budowie, dobrze dopasowane do obecnego sytuacji i zapotrzebowania rynku i krótko mówiąc mniej ryzykowne. Ponadto tańsze obiekty dają możliwość obniżenia czynszów najmu, a ta tendencja jest zgodna z oczekiwaniami większości najemców.
Centrum handlowe typu convenience charakteryzuje się takim doborem sklepów i punktów usługowych, aby umożliwiać konsumentom załatwienie wszystkich codziennych spraw w jednym miejscu, blisko domu i bez konieczności spędzania kilku godzin w dużej galerii handlowej. Typowa oferta centrum osiedlowego obejmuje przeważnie supermarket lub dyskont spożywczy (rzadziej hipermarket) oraz niedużą galerię handlową, głównie skierowaną na usługi typu pralnia, apteka, cukiernia, szewc / krawiec / dorabianie kluczy, poczta, kwiaciarnia, salon fryzjersko-kosmetyczny, biuro podróży, kantor, bank, drogerię oraz po jednym - dwa sklepy z sektora moda, buty, dodatki, elektronika czy wyposażenie wnętrz. W niektórych przypadkach mile widziane będą też funkcje rekreacyjno-rozrywkowe jak fitness klub, sala zabaw dla dzieci lub nawet przedszkole, przychodnia lekarska, dentysta, ale również restauracja czy kawiarnia.
Tagi: